Haniu zostawiam pozdrowienia

Haniu 4 godziny to pol etatu
ja tez byam chwile w ogrodzie posasdzilam ranniki, wykopalam kosmosy i troche hwastow znow polecialo. Zimno mnie wygonilo brrr

Gosiu, dzięk€ję za pozdrówka! Miło, że zajrzałaś!
Jeszcze kwitną róże.

Po dzisiejszym pobycie w ogrodzie została mi jedna pilna rzecz do zrobienia: Przywieźć daliowe karpy do domu. Reszta może zostać tak jak jest. Do sposobnedo momentu ze słońcem.

Fajnie że w końcu przestało u ciebie padać i mogłaś cokolwiek zrobić. To już zawsze do przodu. U mnie pogoda całkiem względna ale co z tego, zanim wrócę pracy to już ciemno. Miłego weekendu Haniu

Miły pewnie będzie ale dżdżysty! I Tobie rowniez spokojnego odpoczynku.

o! skoro plan wykonany to najważniejsze pogoda nie rozpieszcza, ale 4 godzinny 'spacer' to już coś ps. u mnie czosnki jeszcze czekają, może jutro/dziś im się uda

Zostawiłam kawałek pnia po brzoskwini, i oto co się porobiło!

no i fajnie się porobilo

ale czy to są jakieś miękkie grzyby ,czy huba?

To jest taka huba jednoroczna, teraz wysypują się zarodniki, w zimie niewiele chyba z nich zostanie, a od lipca kolejne wyrastać będą, o ile tego pniaka nie zetnę.