W moim ogródku, zięć przyjeżdża na grilla, i wącha kwiatki, a nie raz dowozi potrzebne nawozy, korę, i takie tam, przede wszystkim mnie z manelami! To trzeba mieć anielską cierpliwość i tolerancję dla teściowej!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Haniu łapka zagojona ,już zapomniałam .W międzyczasie bawiłam się na weselu, skopałam sporo terenu pod dalszą trawę i tak mi leci czas .Żyję chwilą ,tak jak ty i czerpię z życia wszystko co najlepsze, a złe wyrzucam z pamięciNowe zdjęcia zrobię w weekend .Nie będzie to nic ciekawego, ale zobaczysz czym obecnie się zajmuję. Pozdrówka serdeczne
Danusiu, miło, że przyjęłaś podobną opcję w życiu. Inaczej nie można, b o człowiek nabawiłby się dodatkowych kłopotów. A tak, zrobi się tyle, na ile zdrowie i sytuacja pozwoli.
A ogród i tak odwdzięcza się zielenią przede wszystkim. A kwiaty dodatkiem do tej zieleni są. Pokazuj więc swoje "dodatki".
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
No toś trafiła, Basiu!
Zasłona świata,
a mąż gdzieś tam przez płot zerka,
czy nie opala się gdzie sąsiadka- tancerka!
Może jej co potrzeba, może donieść wody?
A jak nic nie chce?
To chociaż pożyczyć łopatę!
Męskiego wzroku nic nie zasłoni,
zawsze oko za spódniczką pogoni!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie