Ten tydzień z nocnymi przymrozkami, a potem już plusy.
Tak, to azalie japońskie i nic się nie robi, oprócz podsypania nawozem wiosną i po kwitnieniu. Ja swoje ciut tnę, bo mi pies łamie okrutnie i niektóre paskudnie poczochrane.
Hej, Krawcowa? podziwiam Kiedyś nie miałam problemu aby uszyć dziewczynkom sukienki, sobie też od czasu do czasu coś uszyłam (z Burdy - pamiętasz? nie wiem czy jeszcze jest).
Jak tak buro i ponuro to doskonały czas na takie zajęcia
Pokazuj co kroisz?
Danusiu, u Was w opolskim to też taki biegun ciepła, więc nawet się tej magnolii nie dziwię
Co parocji, nie mam jej, u kogoś innego musiałaś zobaczyć. A tak generalnie, to się orientuję, co mam w ogrodzie, choć nazwy czasami mi umykają
Pamiętam Alu, nawet do dziś ona jest i są wykroje
Kiedyś dużo szyłam, teraz po naprawie maszyna gotowa do użycia, no i psiaki pożarły poduchy, więc zrobię nowe, ciekawe czy wyjdą. A pogoda idealna na takie robótki, ostatnio kosze odnawiałam farbami kredowymi
Ależ będzie pięknie! A pogoda zwodnicza, zwłaszcza w lutym, trzeba się pilnować.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Basiu, jak wróci słonko, śnieg spłynie, aż tak się nie rwę jeszcze do ogrodu, na razie to regularnie psie odchody sprzątam i tak przy okazji lukam, co tam w ogrodzie