Idę z planem w ogród, a kończy się chaotycznie i tak latam, z doskoku, to tu, to tam, więc idealnie nie jest, ale przy tylu roślinach, bylinach, cięciu, kantach, innej pracy, nie będzie, bo ogród duży, to jednak 2500m, a obrabiamy na razie sami.
Te nowości wyśrubowane, trzeba czekać, zaraz obniżą. Ale jak ci się podobała, to może warto??
tu mam do plewienia miliony firletek, jeżówek, łubinów i czort wie czego.

Irenko - masz cudowne rodki. Okazy katalogowe
Ilość kwiecia i kolorów jak zawsze u Ciebie - miesiąc do przodu przed resztą Polski.
Mam do Ciebie pytanie odnośnie bluszczu na rabatach. Jak sobie radzisz w sezonie, kiedy wchodzi na wszystko? Tniesz go nieustannie?
Pytam, bo mam w jednym trudnym miejscu dywan z bluszczu, który sprawdza się tam idealnie, ale niestety niebezpiecznie atakuje sąsiadujące rabaty i zastanawiam się, czy i jak sobie z nim poradzę...

w razie W ...mam czym zastąpić albo dla takiej też szukać miejscówki

bardzo mi się podoba....pachnie?

Hmm... tego się obawiałam... Niby piękna roślina, zimozielona, zadarniająca /u mnie pokrywa małą skarpę w przejściu za garażem/, ale jednak trudna do okiełznania. W dodatku ukorzenia się i z zewnątrz i idzie też pod ziemią... Ale skoro u Ciebie tak pięknie docięta tuz przed tulipanami, to może dam radę nad swoja zapanować...

Mam możliwości....ech.... ale najpierw muszę ogarnąć to co jest Zostałabym z nimi chętnie w domu ale jak nie wrócę teraz to później już nie będę miała do czego wracać. Nie dziwię się, że tak "latasz"...

Haha Ja też nie lubię planów bo i tak kończy się "na oko". Co prawda jeszcze u mnie niewiele widać - nie mam zdjęć z ubiegłego roku - ale nie mając doświadczenia, przesadzam ciągle w nowe miejsca Niektórzy niekoniecznie są z tego powodu szczęśliwi
A żurawki, jak radzisz, będę płukać.