Wszystko ładnie przetrwało przymrozki, a jak ogrodówki? Moje te jaśniejsze dostały mocno
Irenko pięknie u Ciebie, takie widoki zieleni nam serwujesz, u mnie jeszcze daleko do takiego stadium, choć jak teraz będzie cieplej to wszędzie roślinki ruszą
Ogrodówki też u mnie oberwały, sporo gałęzi wytnę, na razie czekam, część ma się ok.
Pewnie, że ruszą, już teraz ma być ciepło.
trawnik coraz lepiej mi się podoba, połowa wyskubana z chwastów, została druga połowa.
Oczywiście, że inny, u mnie masakra pomrozowa w ogrodzie mimo opatulenia.
Posiedzę za to u Ciebie, oko nacieszę, smutek ukoję. Buziam, Irenko, list odbiorę jutro.