Cześć Elu
To złudzenie, bo u mnie słonecznie, wszystko podcinam.
Części stip wycięłam kwiatostany, bo po ulewach paskudnie wyglądały, a nie cierpię tego.
Ja na razie nic z zakupów, i tak nie mam gdzie wpychać. no ale jednoroczne begonie i rozplenice Rubrum w donice upchałam.
Ela nie ogarniam. Nie mam czasu na forum, bo teraz cięcie i cięcie, róże, byliny, cisy. Mam tego od groma. Po ulewach chwasty tonami, za nie jeszcze się nie chwyciłam. O tej porze roku zupełnie nie mam czasu. No i sa spotkania w realu, goście, więc na komp nie mam czasu.
Dzięki za pochwały.
Moje anabelki w donicy były boskie, po nawałnicach je połozyło, wyłamało i wyglądają jak sieroty, nie wiem, co z nimi robić. Powiązane, ale wygląda to paskudnie. Na ogrodzie jakoś sobie lepiej poradziły.