Hej, zajrzałam zerknąć na formowane ostrokrzewy i przepadłam!
Nieźle Wam robota szła od wiosny, podziwiam i efekty i ten niesłabnący entuzjazm. Chętnie bym się zaraziła aż taką motywacją
Znalazłam też czerwień na oknach z luster, kolor z przyszłością.
Byle do wiosny

Widzę Irenko że wojaże zaliczone. Piękne widoki w Kotlinie. Orła w tym roku zaliczyłem i to nie tak dawno na spacerku z Barim. U nas chwilowa chlapa ale idzie mróz! Mam kolce na buty ale nie chce mi się zakładać a to błąd bo można się nieźle połamać. Wiosna już na parapecie.

Irenko, mnie się wydaje, że u Ciebie to wsadzony do ziemi kijek od miotły by zakwitł Masz tak zwany Zielony Kciuk Grüner Daumen

Witaj jest pięknie u Ciebie, jaki areał masz ogrodu, zazdroszczę Ci łubinów, czy są one z nasion czy sadzonki, będę tu często zaglądać.Gosia

fajny pomysł tym sposobem można całe drzewo wykorzystać a szyszki zamiast kory

Bez ciepłej wody ciężko się obyć a jeszcze w zimie , oby im się udało sprowadzić przed czasem. Maki prześliczne!

Co tu dużo mówić zatkało mnie po zobaczeniu od początku wątku - jestem na str. 223 jutro odpiszę.