Moniko
dzięki w poniedziałek do lekarza, no i prywatnie masaże zamawiam, coby funkcjonować,ogród zaniedbany, a ja nie mogę nic robić za bardzo.
Basilikum
dzięki, nastraszyłam się i nacierpiałam, na 2 dni odjęło mi nogi, masakra
z dalii tylko ciemne mam
jakoś bez problemu się je przechowuje i co rok mi kwitną, już niebawem, tylko zachwaszczone tam siewkami tych ponad 100-letnich drzew
i przesadzana róża Snow White na 2 pędach kwitnie, ale puszcza już nowe
rojniki w donicy podziwiam, za wytrzymałość
Naprawdę? pokazywałam z odległości je
teraz tam lawenda 20 letnia króluje
i bajzel z chwastami
no i samosiejki kosmosy ruszyły
pierwszy biały
rudbekii też pełno, ale ją wywalę
Irenko, co ja czytam! Oszczędzaj się. Ogród poczeka z kosmetyką na Ciebie, albo na pomoc ników Twoich. Nie musisz wszystkiego robić własnoręcznie. Naucz się prosić o pomoc. To żaden wstyd, to życiowa konieczność.
Pozdrawiam. Tez prosze o pomoc, kiedy sama nie dam rady.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
No choć ciut obiadu, żałujcie, bo szejk super chciałam zrobić
Leje, w nocy lało, ślimaki żerują, a ja nadal nic na ogrodzie.
Dadzą radę, u was pewnie też polejebuziaki
i kolejna róża, wysoko w tuje polazła
te są ciemne bardzo, na focie nie wychodzi, trzeba w pochmurny dzień zdjęcie zrobić
no i giną w różowych anabelkach
tu część przekwita, ale idą nowe i też z anabelkami
potem Grandiflora
Haniu, oszczędzam się, co widać po ogrodzie, pomocników brak, też czasu u nich nie ma.
Przeraziłam się bardzo, nie byłam w stanie iść, po schodach do góry przy pomocy męża, szłam godzinę, nie mogłam sama usiąść ani wstać, nie wspominając, że żenada, bo i na kibel nie mogłam, nie wiem co się stało, dzień wcześniej kręgosłup mnie bolał, chodziłam sztywna, a na drugi dzień te nogi, stracha mam; na razie lepiej, ale nie chodzę normalnie, coś jak kaczka..powinnam jechac na SOR, ale bałam się, że mnie do szpitala wpakują, buziaki
dla Ciebie Abraham Darby
eMuś stale mi przypomina, co do mnie piszesz
ubiorek z siewu kwitnie
psy w wielu miejscach niszczą, trudno
jak się potem na jesień koszyczki nasienne robią, należy od razu sypać do ziemi i na kolejne lato w mnogości zakwitną
a w lesie mam fioletowy, całe łany
sam się tak wysiewa i pozwalam mu