Ostatnie lata są swietne jeśli chodzi o przyrosty roślin. Niektóre wręcz szaleją
Pies mordrca kotów

Hi, hi, znam takiego. Pewnego dnia zrobił mojej ciotce straszną awanturę tak chciał się wyrwać zdomu. Drzwi pokaleczył, klamkę pogryzł. Jak go wypuściła, pognał w najwięsze zarośla ogrodowe i zaczął skomleć. Okazało się, że siedzi tam młody kociaczek i pomiałkuje. Ciotka oczywiście maluchazabrała do domu. Rex, mieszaniec boksera z owczarkiem niemieckim, mało jej nie przewrócił rozemocjonowany. Przyjaźń potem była taka, że kotu wolno było spać na psie. Rex nie ruszył miski póki kot nie poćlamkał.
Podobnie było u moich przyjaciół, ale tu pies pojawił się w domu, gdzie kot już był zasiedziały.
Swój kot to inny kot