Popracowałam trochę dzisiaj, ale przyznaje, że sił to nie mam jeszcze za dużo

Przesadziłam kilka jeżówek, bylinek no i najważniejsze, kaline Odondagę. Posadziłam dwa powojniki, no i te chwasty wrrr

Ciekawostka jest taka, że pomimo takiej ogromnej ilości deszczu.... 5-6 cm poniżej gruntu jest sucho

Byłam pewna, że Kalinę przesadzę bez rozsypywania się bryły korzeniowej a tu klops, częściowo to zrobiła. Może nie będzie problemu bo nie jest jeszcze duża

Oby.
Trawnik tez skoszony. W weekend nie będzie można nic głośnego robić bo sąsiedzi maja imprezy komunijne, w trzech domach po sąsiedzku

Wesoło będzie.