Tak się wszyscy nastawiali na wczesną wiosnę a tu zanosi się, ze lekki mróz będzie do końca marca,
Zamówienia internetowe robię tylko różane. Wszystko inne muszę jednak widzieć więc ten żywioł dotyczy tylko róż.
Nie ma się z czego śmiać, dylematy portfelowe odczuwam
No właśnie, nie mogę przekonać się do zakupów roślin przez internet. Wyjątek to róże. Na pewno można w ten sposób znaleźć więcej ciekawych odmian ale tyle osób się juz nacięło, ze sama nie wiem
Hihi, fajnie, będziemy wzajemnie podglądać
Na razie niczego innego nie kupuje. Muszę poprzesadzac to, co zadołowałam "bele gdzie" jesienią. A sporo tego nazbierałam.
Ptaszorki to jednak tajne są. Głodomorki skubane u mnie tez szaleją aż miło