Witajcie,
oj, dawno mnie nie było...

niestety korpoludki tak mają, ale ambitny plan ponadrabiać zaległości w Waszych ogrodach.
Ale na początek zacznę od swojego...czyli
status quo, projekt w toku ale zapowiada się bardzo ciekawie

W tym roku pewnie jakąś techniczną przygotówkę tylko zrobimy w ogrodzie, przekopiemy tu i tam. Rośliny raczej się już nie pojawią, nie dość że pogoda kiepska się już robi to po kolejnym wiązie padniętym a sadzonym jesienią się przestawiam ba wiosnę. No chyba że czosnków się jeszcze jakichś dorobię
A tymczasem u mnie mało ogrodowo, raczej prace budowlane w toku
Plan był skończyć górę wczoraj, ale pogoda nie dopisała...
Pozdrofki