Ana nie wiem czy pisałam już coś w Twoim wątku, bo piszę mało, ale śledzę cały czas. Jak widzę tą bujność roślin u Ciebie to się zastanawiam, czy to jest możliwe żeby i u mnie tak kiedyś tak było. Tyle co zaczęłam się bawić w ogród, nawet 1/4 nie obsadzona a już same problemy, choroby. Przyznam, że trochę zapał mi opadł, ale nie poddam się będę teraz robić doktorat z chorób i szkodników

.
Piękna wiosna u Ciebie, no nie mogę oderwać oczu. Widzę, że masz blisko rododendronów posadzone cebulowe i coś tam jeszcze. I sporo tego jest. U mnie jest parę dosłownie cebulowych koło rh i zaczęły mi żółknąć, pąki przestały się rozwijać. Zadałam pytanie na wątku to mi napisali pierwsze co usunąć cebulowe bo zabierają im pokarm. Ale co rusz widzę właśnie wiosną cebulowe wśród rh. I sama już nie wiem co robić, usuwać czy nie ? Ratować ? Czym ? Wymienić ziemię ?