Myślę, ale jakoś się chyba nie zgadałyśmy.
Jak z kwitnieniem u niewykopywanych tulipanów.
Kiedyś pytałam Domi i radziła przynajmniej raz na dwa lata wykopać.
ach Ewcia widziała ogród rok temu i stwierdziła, ze krzaczory porosły i wszystko piękne
Pergola jest w dalszym ciągu sote... czyli nic się nie zmieniła od maja. Niestety mój majster nieczasowy... Jeśli coś drgnie na pewno pokaże. Mamy położony poliwęglan na dachu ale chodzi nam po głowie zielony dach więc być może będzie przeróbka.
Przedpłocie jutro postaram się cyknąć
w kamykach nie mam żadnych cebulowych, miałam na zawijasowej krokusy i jak ją przerabiałam i musiałam wybierać małe kamyczki z ziemi to szlak mnie trafiał....
wszędzie poza kamykami nie mam agro, a gdybym miała i miałabym wycinać to by wyglądało gorzej niż ser z dziurami
no to mog ę Ci powiedziec że ona fajna jak ją zrobiłam i nic nie zmieniałam, ale jak tylko trzeba coś zrobić, przekopać to TRAGEDIA, szczerze zachęcam do agro pod kamyki ze względu na łatwość obsługi
Powiem Ci Aniu ze lektura twojego watku jest dla mnie bardzo puczajaca juz wiem ze jutro bede usuwala kore i wloknine spod rh, bo pewnie od tego mi tak bidaki choruja...
no i chyba pokochalam bukszpany! Tak pieknie u Ciebie sie prezentuja. Czytam i notuje