Anetko, wiem, że co roku dosadzasz nowe tulipany, ale czy te stare wykopujesz? Jednak sporo ma u mnie wyłącznie liście w drugim roku

Wyrzucasz takie, czy zostawiasz w ziemi i tylko dosadzasz nowe?
Edit: Tulipany, które kupiłam kilka lat temu, bez wykopywania kwitły co roku. Kupowane w ogrodniczym, porządnie opisane, a cebule były znacznie większe niż te z jesiennej oferty dyskontów. Jeśli mam inwestować w cebule, to chyba jednak warto zapłacić więcej i mieć odmiany, które powtórzą kwitnienie...