sama się właśnie zastanawiam, bo co roku jakiś FC wypada po zimie. może rozplenice litel boy, ale one nie są zimozielone, wiosna trzeba je sciąć i trochę poczekać aż odbiją...
echhh po minie widzę ze lipa... no tak jak pisałam wielokrotnie odmiany te wielokwiatowe niestety to jednorazówki i albo się z tym pogodzisz i dosadzisz (stare wykopuje) albo zrezygnujesz. Póki co powtarzające kwitnienie któryś sezon to te żółte przy domu, ballady, quin of night, papuzie (większość) i część strzępiastych aaa i egzotic emporio.
edit:
aaa wykkopuje wtedy gdy widzę że nie zakwitły,
aaaa pisałam ale się powtórze w 2013 sadziłam żólte i pomarańzow e szchwonice, w 2014 zakwitły wszystkie żółte, 2 pomarańczow, w 2015 wypuściły wszystkie tylko liście, a teraz 2 żólte maja pąki czyli zakwitną!!! yupi , pomarańczowe jeszcze wychodzą ale 2 wydają się być grube to może też mają pąki.... oby!
Pamiętam jak w 2014 Jaś myślał że to marchewki
No lipa, ale na szczęście nie wszystkie są puste. Sporo jednak coś tam wypuściło grubszego Mam focha na jednorazówki.
Ale wiesz co... mam piękne fotki zeszłoroczne Będę sobie oglądać