ja siedzę i szukam czegoś na wakację.... i nie wiem gdzie.... żeby nie było masakrycznych upałów, za to ciepłe morze, piaszczysta plaża, jakiś aqaprk lub zjeżdżalnie, coś ciekawego do zwiedzania w okolicy bo ja z tych lubiących zobaczyć coś ciekawego poza basenem hotelowym i żeby nie było strasznie daleko bo podróż samolotowa dłuższa niż 4 godziny z tróką małych dzieci to ...czy wogóle coś takiego istnieje? może ktoś coś poleci...
A musi byc nad morzem? Proponuję Węgry, a dokładnie Szombathely (50km od austriackiego Grazu) - aquapark, ciepłe zródła, blisko aqua parku bungalowy do wynajęcia, rewelacyjne jedzenie i trunki...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Ale masz ferajnę ! Podziwiam Cię, że przy takiej ilości dzieciaczków stworzyłaś piękny ogród tak szybko ! Ja mam 7-letniego synka i 3-letnie bliźniaczki i czasem nie wyrabiam na zakrętach przesyłam pozdrowionka i zyczę dużo siły w Nowym Roku
Netko dziękuję, wiesz wszystko to sprawa poukładania. Czasami jest lepiej, czasami gorzej, ale nie jest źle Abiko ja juz nie chcę zimowego awatarka chcę już wiosny
Anka, a zrob powtorke z rozrywki tylko troche dalej na Synaj i stamtad wypad do Jerozolimy albo Jordanii.
Moja ekipa mnie molestuje, zeby znowu zaliczyc ten kierunek, ale pod katem wypadu do Jordanii
No chyba, ze sie obawiasz sytuacji politycznej. Musialabys zagadnac Dorote jak to wyglada na miejscu, czy sie zmienilo od zeszlego roku.
Kasiu no właśnie sytuacja polityczna niepewna... gdybym tak była sama to ryzyk fizyk ale z małymi dziećmi...a i ja chcę firsta bo potem ciężko z miejscami dla naszej ekipy ...