Marzenko ja mam wrażenie że jestem w 'zaczasie' totalna masakra... Haika to fakt że różnicę widać, szczególnie teraz gdy wszystko takie soczyście zielone, budzące się do życia. Wczoraj siedzieliśmy w ogrodzie, jedliśmy urodzinowy tort mojego najstarszego syneczka i pomyślałam, jest już nieźle... a może być jeszcze lepiej Teresko dzięki! Magda skrobnełam u Ciebie
Aniu zanim przeczytałem wcześniejsze posty to pojawił się las tulipanów. Cudnie jest. Co do obsadzenia za bukszpanami to ja się wyleczyłem z bylin prawie (ale to tylko moja opinia). Weź przykład z Ogrodu z lustrem pod brzozami.