Aguś, dzięki za miłe popołudnie u Ciebie. Mężowie tylko liczyli ile okrążeń zrobiłyśmy wokół domu po ogrodzie. A przecież ich było tylko ze cztery, a że każde trwało prawie godzinę...to już szczegół!
Ale musiałyśmy przecież obgadać każdą roślinkę
Sporo zmian zaszło, ogród dorośleje ,a jednocześnie dzięki nim się odmładza!
Ale co tu dużo gadać jest pięknie, choć fotki na pewno w pełni tego nie oddadzą.Utrudniła to pochmurna i trochę deszczowa pogoda.
Kilka fotek wrzucę dziś, reszta jutro...
Towarzyszył nam rudasek...