Witaj Elu . Wiosna śliczna u Ciebie. A narcyzy Twoje, to moje niespełnione (choć nie wiem dlaczego właściwie) chciejstwo. To te pachnące tak pięknie? Tato miał w ogrodzie i pozwalał mi zrywać do wazonu. Do dziś pamiętam ich zapach. Żadne inne tak nie pachną.
roma2 Narcyzy kupowałam w Hortulusie, mówili, że to właśnie ta stara odmiana i zgadza się pachną, u mojej mamy w ogródku też kiedyś były całe łany, później przyszła moda na trawniki i wypadły z ogrodów, jak widać teraz pojawiają się na listach naszych "chciejstw"
Masz rację, żadne inne tak nie pachną.
Ręczną robotę podziwiam bardzo, zawsze!
Ale mnie też zachwyciły korony cesarskie. Mam całe 3 sztuki, z czego w tym roku dwie kwiaty pokazały. Jedna czerwona i jedna żółta
To ostatnie zdjęcie skradło moje serce...zresztą nie tylko to, bo ogród masz tak interesujący, że trudno z niego wyjść...ten oddech za plecami to mój, bo łażę tu i tam...Hafty, to też moje drugie hobby...Pokaż ten obraz dziewczyny z kwiatami, pewnie już ukończony...a ten ślubny to również cudeńko...Idę za m-c na wesele chrześniaka...