kaisog1 napisał(a)

Ha! Ja M. zapowiedziałam, że ma dyżur z Kubą a ja mam wolneeeeeee Zaznaczyłam nawet na czerwono w kalendarzu coby mi nie powiedział, że Go nie uprzedzałam

Na czerwono to ja zaznaczam zupełnie co innego hmm Mój pomyliłby przekaz ...

To jedyna niezniszczalna róża na mojej posesji .Zaczyna kwitnąć .Danusiu jakby się mi udało pilnuj szczepek !))Tak na serio bardzo chętnie popatrzyłabym na nieznane mi z reala odmiany róż .Do Anglii raczej mam na razie za daleko może chociaż kawałeczek jej ogrodów znajdę u Ciebie i moje decyzje odnośnie kupna będą dojrzalsze o nowe doświadczenia i rady

No tak, tu tłumy, a u mnie jakoś pustawo... Może nie mam tak słynnego w kraju ogrodu, ale za to bardzo duży, u mnie się pomieścicie. Zapraszam!

Grażynko ja na pewno będę z M.

Teraz myślę, że mam za mały ogród, a o jakich zasadach myślicie? Nie mam pojęcia , nigdy dni otwartych nie robiłam. Ale jest jeszcze trawnik od ulicy no i podjazd do garażu. Damy radę

Danusiu, czy jesteś gotowa na taki najazd i oblężenie.??? Już widzę oczami duszy jak tlumy powolutku przesuwają sie w kolejce niczym do mauzolemum lenina Ja oczywiście wpadam też i z nosem przy ziemi dokladnie wszystko zobaczę

grama napisał(a)

No tak, tu tłumy, a u mnie jakoś pustawo... Może nie mam tak słynnego w kraju ogrodu, ale za to bardzo duży, u mnie się pomieścicie. Zapraszam!

Grażynko ja bym poleciała do Ciebie i Twojego ogrodu jak na skrzydłach! No ale pozostaje mi tylko lecenie duchem, bo nie mam komu podrzucić Kuby na przechowanie

wiesz Dana jak to jest. Grzecznie, ale uprzedź gości że liczba zaproszeń ograniczona ,nikt nie będzie miał przecież za złe, że ogrodniczka broni swojej trawy

Oj Danusiu nawet nie wiesz jak bardzo kusi mnie ta magiczna lipcowa data
Troszkę daleko mam

gardenarium napisał(a)

Grażynko ja na pewno będę z M.

Ja też