(...)Ten konwalnik to biżuteria ogrodowa. Nie zaburzaj sobie kolejności nasadzeń. Najpierw szkielet, potem wypełnienie, a biżuteria na końcu. (...)

No widzisz, Ty zawsze w punkt!
Może rzeczywiście konwalnik zostanie tylko z boku.

Natomiast osobiście myślałam o miskantach gracillimusach albo zabrinusach przy tym tarasie.
Na lewą stronę od schodów plaowałam szpaler zebrinusów.
Są na tyle wysokie, ze z tarasu będą sprawiały wrażenie ogrdzenia. Lekkiego

I nie myśl, że jestem taka zła - też zaczynałam od żagwinów, saxifragi i tysiąca pierdółek... niepotrzebnie wydane pieniądze, roslin już nie ma (niedobitki saxifragi zostały...), a pozostała myśl "szkoda było tych z pozoru drobnych pieniędzy, które jakby tak podliczyć to to była całkiem pokaźna kwota wyrzucona na... kompost

Anbu też przed szmaragdami się wzbraniała ...i będzie dosadzać!

Asiu, chodzisz po forum? Oglądasz ogrody? Są tam szmaragdy (?) - są!!!! Ale nie rzucają się w oczy tak jak w oczy nie rzucają się ściany, bez których nie ma domu. Nikt nie zaczyna meblować mieszkania bez wczesniejszego wybudowania domu. Dom bez ścian to nie dom, a wiata.
Polska to nie Francja, Hiszpania, czy Włochy. Nie ten klimat. Jesli nie chcemy strat w ogrodzie to musimy sadzić żywopłot. A że to Polska i polski klimat to wyboru wielkiego nie mamy

Tawuły trzeba ostro ciąć. Wtedy sa najładniejsze. Bardzo je lubię, bo najwcześniej startują, dobrze współgrają z trawami i pięknie się przebarwiają jesienią. Ich jest multum odmian.