Przepraszam, odchodzimy od źródeł ogrodowych. Ale sęk w tym, że przewodnicy nie bardzo wiedzą, co mówią .... Może doczekamy się wydania wspomnień PP. Zamoyskich. A pałac był perłą w okolicy i wierz mi znany był on i jego mieszkańcy, bynajmniej nie w odległość 50 km.... Ach ta historia .... .

Byłam, widziałam, naprawdę warto tam przyjechać, jednym słowem: Perła, jakich mało w Polsce

Nie widziałam niestety pałacu w środku ze względu na długi czas oczekiwania na wejście (wcześniej były grupy wycieczkowe)- przyjadę z pewnością w innym terminie
powozownia, muzeum socrealizmu i wystawa czasowa - ok
polecam bardzo, więcej powiedzą zdjęcia

Faktycznie, ogrody bardzo zadbane, nawet nasadzenia jakby "powyżej przeciętnej" dla dóbr narodowych. Urocze rzeźby.
Mam wrażenia że coraz więcej pozytywnych rzeczy dzieje się w naszej zielonej przestrzeni.
Dziękuję za zdjęcia.

Piękne miejsce, coś moja posesja blednie ...))

Joku napisał(a)

Faktycznie, ogrody bardzo zadbane, nawet nasadzenia jakby "powyżej przeciętnej" dla dóbr narodowych. Urocze rzeźby.
Mam wrażenia że coraz więcej pozytywnych rzeczy dzieje się w naszej zielonej przestrzeni.
Dziękuję za zdjęcia.

Joku jak miło widzieć Twój buziaczek Pozdrawiam serdecznie

Tynka w środku to chyba nie można robić zdjęć ...?Chyba,że za opłatą pozwalają .Różnie bywa ,dawno nie byłam w Kozłówce obiecaj mi ,że nie odpuścisz mi tym razem

Obiecuję!!!
Ps, no nie można niestety w środku robić zdjęć

jeszcze takie fotki znalazłam
z imponującej części frontowej:
w parterach regularne nasadzenia głównie z koleusów:


widok na ogród z pałacu - z głównego wyjścia:


ogromna różanka







jednym słowem: efektownie i barwnie

Koleusy dobry pomysł, nie trzeba skubać a barwny efekt do jesieni.