Te wysepki mogą mieć charakter kwietny. Łany kolorowych plam kwiecistych . Boguś wiem, że liczysz się z każdym groszem . I powiedziałam , że jeśli podejmiesz decyzję co do nasadzeń to pomogę
A MOJE ZDANIE NA TEN TEN JEST NASTĘPUJĄCE; BOGNA czyń tak jak serce i myśl TOBIE podpowiada niech to BĘDZIE tylko twoja Wyspa-----twój pomysł i zaangażowanie. BĘDZIE COŚ TYLKO TWOJEGO----------zadowolenie to jest to,wszystkiego można spróbować i czyń tak--------pozdrawiam mile MAŁGORZATA.
dzieki kochana, ciągle dumam...ale coś tam już powtykałam, bo mój magazyn zaczał mi się"rozjeżdżaćjedno wiem...będzie kolorowo jednak, troche kwinących, troche iglaków i bylinek, narazie malusie, oczywista, ale urosną...kiedyś...
teraz zajęłam się usuwaniem agro z całego ogrodu i przenoszę kore z końca na przód pod rh-coby miały lepiej
Bogda, powiem tak, widzę Twój ogród bez tej wyspy! Bacznie obserwuję i chyba chodzi o to aby
trawnika było jak najmniej bo z koszeniem jest łatwiej. Nie jestem zwolennikiem dzielenia ogrodu na
placki, może warto jednak zrobić.. no wiesz: Rewolucje! Strasznie dużo roślin potrzeba aby ją obsadzić
i ja raczej wywróciłbym całą dotychczasową koncepcje. I nie wiem czy w przyszłości będzie to dobrze
wyglądało. Wszystko się rozrośnie, zrobi taki mini las na środku działki. Danusia kiedyś przygotowała
koncepcję ogrodu i ona mi się spodobała. Łatwiej jest jak trawnik zajmuję środek, będzie sporo koszenia
ale z czasem można by dodawać co nie co po bokach i rozszerzać. Po latach trawnika zostanie niewiele
i będzie dobrze widoczny, a jak napisał Zbyszek warto mieć już tło, Bogna ty masz - thuje wzdłuż siatki.
Przed nimi wysokie drzewa iglaste jak koreanka, jeśli ma już z 5-6 lat robi się naprawdę piękna, wiesz
zresztą A przed wyższymi niższe. Świetny masz już klon czerwony chyba lub to głóg? też może
iść na tło. Okropny jestem z tymi pomysłami no ale musiałem swoje 5 groszy dorzucić Wiem
że cała wyspa też ma swoje zamierzenie i bardzo się napracowałaś. pomyśl Bogna nad tym wszystkim
na spokojnie
Pawełku, nie jesteś okropnya gdzie tam...
Cenię Wasze uwagi i rada jestem, że je robicie!!!Każdy ma inną wizję ogrodu swjego i czyjegośi fajnie!biore sobie wszystkie uwagi do główki bo wiem, ze są dobre.
Na wyspie będzie troszkę wyższych "okazów"ale nie sądzę, żęby zasłoniły tło, czyli tuje i rabatę, kt. Sylwia zaprojektowala-bo dojście do niej będzie.
Także spoko-jak mówi moja córka, która sobie, a propos wczoraj czolo rozciachała-na szczęście obyło się bez szycia
Tak czy owak, urządzanie takiego dużego ogrodu,to nie praca na jeden sezon.
Moje 3 ary urządzam już 30olat,co prawda preferencje sie zmieniły,ale i sił już ubyło.A tu 3 x tyle!
Trzeba tak obsadzić pole,żeby jak najmniej było pielenia i przycinania kantów.Podpowiedź Pawła jest sensowna,tylko szkoda już pracy wykonanej.Ja bym tę wyspę jednak zostawiła.rezygnując z wysokich drzew na środku,może jakieś rajskie jabłonki karłowe i krzewy o zmiennym ubarwieniu posadziłabym.A bokami żywopłot i krzewy nie wymagające zachodu,azalie,rododendrony ,żylistki,krzewuszki.Ogród od ziarenka fajna sprawa,ale ile czekać trzeba na końcowy efekt?Ręce opadną w międzyczasie.
Do pracy wrócisz za rok ,dwa,a wtedy czasu będzie jeszcze mniej,i zdrowia jeszcze mniej!
To nie czarnowidztwo,to życie.
Bokami rób ogród stopniowo ,jak Sylwia.Już coś masz,jakieś plany .A to wiele.Zaczynaj od lewej strony i ruszaj.A trawnikiem się nie przejmuj.Nie on jest najważniejszy.Już masz jakieś rośliny.Na przechowalni.
To co tobie najmniej odpowiada posadź w najdalszym kącie ogrodu,Niech już tam chwasty nie rosną.To nic ,że tam będzie misz masz.Wyrzucić zawsze możesz.
I myśl perspektywicznie,Czym droższe rośliny,tym więcej musisz wydać na ochronę,nawozy specjalistyczne,więcej energii musisz włożyć w cięcie kulek,stożków.Nie neguję -ładnie to wygląda,ale.....takie cacuszka zrobiłabym tylko przy samym domu.Inaczej życia ci nie starczy,będziesz miała tylko ogród.A dzieci,mąż,dom?Nawet na 4 ręce jest roboty powyżej uszu,a gdzie czas na miłość?.........
Bogusiu!To jest mój zielony kamyk po sąsiedzku wrzucony.Z troską o twoje zdrowie.Sorry!