Nasionka są zebrane, będę w styczniu się tym zajmować. ale co z tymi teraz, chyba trzeba będzie rozsadzać, najgorzej z ustawianiem później, mało miejsca

Te,teraz mają za mało światła i będą wybiegnięte -musiałabyś doświetlać .ale nie zwykłą żarówką, a taką specjalną-która nie grzeje.Koszt wysoki-nie warto. Przynajmniej wiesz,że nasiona są dobre.

Noo Hania ma rację. A jakie to begonie - te stale kwitnące czy bulwiaste? Jednak zostawiłbym kilka na próbę - kilka daj do doniczki a resztę wyrzuć

Jednak teraz już widzę jak hodowcy mają jakieś siewki w szklarniach - pewnie na przyszły rok

To te różowe Sebciu, stale kwitnące. Z białych tez mam nasionka.

Haniu to taka próba była, ale szkoda mi siewek, pewnie zrobię jak Sebek napisał.

No ja bym takich nie siał
Nawet nie wiedziałem jak zebrać nasiona


Może zostaw jednak kilka i spróbuj - ale to jednak za wcześnie...

zbierałam zasuszone torebki kwiatowe, rozrywałam nad papierem, a z nich wysypywały się bardzo, ale to bardzo drobne nasionka

Wysiew pod koniec lutego,w marcu pikowanie,i do maja w sam raz do wysadzenia.Koszt zakupu u hodowcy,1,50- Nie warto koło tego całą wiosnę skakać. Chyba,że w ramach doświadczeń.W lutym warto wysadzać takie rośliny,które są drogie,na przykład -begonie bulwiaste.
A proposozbieraliście już bulwki swoich do przezimowania?

Ja teraz nie mam już bulwiastych. Miałam parę lat, bulwy zimowałam w piwnicy, az pewnego razu wszystkie się rozpadły, jak spróchniałe drewno.

Zapomniałam dodać bukiet