Ogród w alei lipowej...

anula_wn 18:22, 05 lis 2011

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

nooo kula gigant ! daje możliwości

choć ja osobiście też bałabym sie podejść do niej z sekatorem.....

____________________
anula mój mały raj na ziemi

justi 19:00, 05 lis 2011

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

danuta_ napisał(a)

Twoja kula jest wyjątkowa, nie wiem, czy miała bym odwagę eksperymentować z formowaniem Cała rabatka jest prostokątna, więc widziałbym podsadzenie kuli też w prostokątnym kształcie, może w zóltym kolorze

Zajrzałam też w poszukiwaniu zdjęć trzmieliny

Danusia prześledziła mój wątek i stanowczo odradza cięcie w prostokąt. żółte są żurawki ale jeszcze za mało posadziłam. To będzie cos na wzór Danusiowej rabatki z jej realizacji w ogrodzie nowoczesnym.
Trochę będzie zmienione, bo mam kostrzewy, magnolię w środku, zamiast pachysandry blusz, żeby zarósł na szamba, no i cebulowe.

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

justi 19:02, 05 lis 2011

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

anula_wn napisał(a)

nooo kula gigant ! daje możliwości
choc ja osobiście też bałąbym sie podejść do niej z sekatorem.....

Ja się nie boję, tylko myślę cały czas jaki kształt jej nadać. Bonsai by na pewno super był, w środku są piękne grube konary. Tylko ta wierzchnia "skorupa" taka gęsta, środek puściutki. Cała zima na przemyślenia.......

Pozdrawiam odwiedzajacych i cieszę się, że zaglądacie

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

sylllwia 19:09, 05 lis 2011

Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341

Do góry

Twoja kula robi wrażenie. Ja bym jej nie przycinała, taka jest fajna.
A mierzyłaś może kiedyś jej obwód?

____________________
Sylwia - Po prostu ogród...

justi 19:13, 05 lis 2011

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

Nie, ale duuuuża. Na pierwszych stronach gdzies jest na tle domu. Zajmuje około połowy budynku na szerokość.

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

anula_wn 19:13, 05 lis 2011

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

justi napisał(a)

nooo kula gigant ! daje możliwości
choc ja osobiście też bałąbym sie podejść do niej z sekatorem.....

Ja się nie boję, tylko myślę cały czas jaki kształt jej nadać. Bonsai by na pewno super był, w środku są piękne grube konary. Tylko ta wierzchnia "skorupa" taka gęsta, środek puściutki. Cała zima na przemyślenia.......
Pozdrawiam odwiedzajacych i cieszę się, że zaglądacie

Justi, na szybko (dużo wątków, dużo pracy) ale ja zaglądam !
a z iglakami tak to jest , ze te środki łyse są ;/

będzie odbrze, "kupa" (brzydko piszę jak mówi mój synio!) czasu na przemyślenia!
ja też mam o czym dumać (i na co zbierać kasę, hehe)

____________________
anula mój mały raj na ziemi

justi 19:14, 05 lis 2011

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

Dziękuję Aniu

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

Gardenarium 19:22, 05 lis 2011

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357

Do góry

Justi, namiastkę bonsai robi się z nieudanych, albo uszkodzonych egzemplarzy oczywiście nie zawsze, stanowczo odradzam cięcie tej kuli. Jest piękna i ja bym wiele dała żeby taką mieć.

Natomiast powalcz aby pod nią pojawiło się pod nią wiele kul dużych nie malutkich, chętnie w innym kolorze (berberysy, tawuły japońskie żółte, inne cisy np. żółte, bukszpany zielone i żółte).