To co wykopałam szło na podwyższenie rabaty, ziemia czarna ale śmierdząca mułem

Wykopałam 3 kwadratowe zbiorniki i przykryłam włókniną by się nie osypywały (miałam tylko biąłą ale będzie zakryta czarną)

Doły wyłożyłam żwirem i turzycami, nie będzie problemu jak je zaleje



Przekopałam z działki śliczne byliny, okazało się że to czyściec bagienny, a wygląda jak niska krwawnica

Potem zaczełam znosić kamienie

Rozłożyłam też czarny pas włókniny na tymczasową ścieżkę

W tym czasie mąż szalał z kosą bo zielska było po pachy

Za domkiem są posadzone sosny zwykłe, jeszcze nie duże, a wzdłóż ogrodzenia są świerki (mamy na razie ogrodzoną 1 działkę, świerki są na drugiej)

Przed domkiem zostawił tylko 2 prostokąty - z facelią i łubinem

Ja wysypałam żwirkiem przerwy między zbiornikami, posadziłam horty, trawy, tujki i... musiałam na tym poprzestać bo resztę roślin, kamieni i foli przywiozę dopiero w sierpniu


Trzeba było jeszcze posadzić tuje wzdlóz ogrodzenia, gęsto bo musi być osłona od wiatru

Roboty tu jeszcze całe mnóstwo ale idzie do przodu. Przy domku będzie dość nowocześnie, reszta bardziej swobodna...

W domku zamontowaliśmy półki, folie na szyby,,, i padliśmy

2 dni były z lekkim odpoczynkiem na podziwianie widoków

Dużo się u Ciebie dzieje. Prace idą do przodu.
Zrobiło się całkiem przytulnie, a widoczki ze spacerów przepiękne

Dobrze, że zrobiliście zbiorniczki do zbierania wody, dobry pomysł, zamiast walczyć
Domek wygląda bardzo fajnie i w środku również
Gratuluję postępu robót

Dużo podziałaliście tak się zastanawiałam jak daliście radę, bo u nas w weekend strasznie gorąco było i nie dało się iic robić,jedynie pod wieczór Ale piszesz, że na odpoczynek też znalazł się czas, no i super a działka z niespodzianką, bo z tą facelią bardzo ładnie to wygląda, tak na początek

kasiek napisał(a)

Przed domkiem zostawił tylko 2 prostokąty - z facelią i łubinem

Niby nic, a już ogród