Kasiu, Ty masz ogromne pokłady energii, podziwiam Cię kochana. Można powiedzieć, że masz już ogród. Ciekawa jestem efektu końcowego, bo na pewno będzie piękny. Lubię Twój stary ogród.
Macie w planach tam się przeprowadzić, czy to tylko działka rekreacyjna ?
Pamietam Choć u mnie nie o teren chodzi co bardziej o czas. Co innego jak można nawet co weekend byc w ogrodzie a co innego 5 razy w roku po tydzięń + 1 3 tygodnie, to naprawdę mało przy takim areale. Zresztą czytałam wątek Kubusiowa i bardzo mi było przykro gdy się skończyło po dłuższej nieobecności a rośliny uschły lub pożarły je chwasty. Dlatego u mnie kombinuje i patrze co przynosi efekty, nie stroję bohatera pro eco bo przy takiej organizacji czasu jaki mam na tamten ogród to nie wyjdzie. Zgadzam się że na otwartym terenie przy super glebie i chwast i drzewo dosną jak na dopalaczach, ale mimo wszystko myślę że tamten ogród jest łatwiejszy w dłuższej perspektywie bo ma lepszą gospodarkę wodną i jakość gleby. Tu bez podlewania w lecie nie miałabym do czego wracać, a tam będzie bidne, ale przeżyje. Stosuje kompromisy, pomiędzy tym co dobre dla ogrodu a dobre dla mnie, by nam obydwojgu żyło się najlepiej
Przeprowadzić, za ok. 2-3 lata. Dopuszczamy też mieszkanie na dwa domy jak nam się tu ułożą sprawy odpowiednio. Teraz mam jeszcze tu jedno zadanie do ogarnięcia, z czasem jest masakra, wbrew pozorom energia też już na wyczerpaniu ale to nasza szansa na dobrą przyszłość więc zaciskamy zęby i działamy
Efekt końcowy jeszcze trochę poczeka, na razie w ciągu 2 lata ogarnęłam etap I i II - tj. techniczny podział działki, podjazdy, drogi, miejsca wypoczynku, domu itp. i wstępne linie nasadzeń. I na 2 lata nie będzie już dużych rewolucji bo nie była bym w stanie ogarnąć więcej rabat. Natomiast ogrodu jak już tam będziemy - będzie znacznie więcej, ale spokojnie, na wszystko przyjdzie czas.
Staremu ogrodowi mniej już robię zdjęć bo nie mam czasu tutaj na nic, a na północy wręcz przeciwnie
Ale zmobilizowałaś mnie i wypadłam na 5 min. To foty z dziś, więc już listopadowo mocno