Kasiu bardzo dziękuje za gościnę i wspaniałe przyjęcie. Ogród już od lat dojrzały i kompletny, ale wciąż zaskakuje nowymi odsłonami. Szkoda, że w środku tygodnia i musiałem być sam, niech A. żałuje (a wiem, że żałuje) Ściskamy Cię mocno
Ale piękne fotki - bardzo Wam dziękuje i wiedziałam że mogę na Was liczyć Bardzo się cieszę że tak dopisaliście i razem z Wami mogłam przeżyć piekne chwile wśród pasjonatów których połączyło nie tylko ogrodnictwo ale i ... serdeczna przyjaźń. Dla mnie to bardzo ważne i cenne bo wierzę że ludzie z natury mają dobre dusze zaś więzi które je łączą potrafią przetrwać mimo burzliwych czasów i tak często spotykanej antypatii międzyludzkiej...
Niestety nie mam możliwości organizowanie częstszych i bardziej licznych spotkań, ale mam nadzieję że z tego co mi się uda mi zorganizować, na zawsze pozostaną piękne chwile i antidotum na gorsze dni
Ogród jak kobieta - musi zaskakiwać inaczej będzie nudny
Ja też żałuję że Andrzeja nie było - uciskaj go ode mnie, zreszta nie wierzę że niedługo znowu sie nie spotkamy - tym razem w komplecie