Kasiu, bardzo Ci dziękuję za instrukcję Rzeczywiście to banalnie proste Zrobiłam oczko z kastry budowlanej okrągłej 90 l zamaskowanej gnejsem. Obsadziłam roślinkami i środek obsadzam roślinami wodnymi.
Czy jakoś specjalnie dbasz o nie? stosujesz antyglony, bakterie startowe etc?
Twoje oczka są tak naturalne, jak by je natura stworzyła a nie ręką ludzka.
Cudownie. Również zamierzam wykopać kilka małych oczek na rabatach.

Czyli 4 oczka dla czworo członków rodziny
Darii

Kasiu, te oczka rzeczywiście urocze. Jak rozwiązałaś zasilanie wodą? Czy w każdej sadzawce jest pompka? Czy są połączone ciekiem?

Kasiu oczka robisz superowe a pamiętasz może co to za odmiana paproci na tym zdjęciu... pozdrawiam

Ja w oczkach małych nie mam pompek i filtrów, 1 samo się czyści, w drugim regularnie wymieniam wodę bo jest pod orzechem a w trzecim- zobaczę Duze oczko ma pompe i filtry .

Oczka sa urocze - i życiodajne - kop jak najwięcej

Nie są połączone - pompa i filtry są w dużym, w Oliwii nie ma nic i woda naoprawdę jest klarowna, w japońcu jest stukawka ale usytuowanie pod orzechem sprawia że wodę trzeba wymienia 4 -5 razy w sezonie , co do ostatniego to jeszcze nie wiem ale niedaleko mam prąd i myślę o pompce.

Dziękuję
Będę kopać, plan jest na bank na trzy

Dziękuję