Kasieńko bardzo się cieszę, że się spotkałyśmy u Sylwusi, dzięki wielkie za pogaduszki, mam nadzieję, że w przyszłym roku jakoś więcej będzie tego wolniejszego czasu i łatwiej będzie się spotkać buziaczki
No taki mój i nie mój
To tak naprawdę kot sąsiada ale chyba woli nas bo u nas spędza całe dnie Dla mnie to bardzo wygodne rozwiązanie bo starsza córka ma alergie na kota więc siedzi u młodszej. Na noce idzie do ,,swoich" a i z wyjazdami nie ma kłopotu
Pozdrawiam jesiennie śliczną ogrodniczkę
Ja tez się bardzo cieszę bo urocza z Ciebie osóbka - bardzo pozytywną parę tworzycie z mężem
Pzryszły rok musi być spokojniejszy - to już wiem,,, odchorowuje stres i tempo tegoroczne. Dużo się działo, bardzo duzo, niemal w każdej swerze mojego życia. Muszę odpocząć bo czuje się tak
Na szczęście widoczki ogrodu mi poprawiają bardzo nastrój bo czuję że wszystko się powolutku porządkuje - kocham mój ogród tych rozmiarów bo moge nad nim panować, nawet nie wiedziałam że to takie dla mnie ważne. A nic tak nie cieszy jak dopasowanie do swoich potrzeb Jesteśmy zespołem i to jest fantastyczne