Dzięki tym mahoniom, nie ma przerw miedzy sezonami, gdy one kończą zaczyna oczar...

Oj chyba było zimno...


Oooo rannik juz sie szykuje

Czasami zapominam że mieszkam niemal w mieście...

kasiek napisał(a)

Czasami zapominam że mieszkam niemal w mieście...

Przyroda Ci się odwdzięczyła za ten lasek w mieście

Urszulla napisał(a)

Przyroda Ci się odwdzięczyła za ten lasek w mieście

A zwłaszcza że wycinają w pień wszystko zielone na osiedla - blok na bloku...

Wiosna nadchodzi, coraz wiecej roslin budzi się do zycia
Nie ma jak oczary na początek
Pallida

kasiek napisał(a)

Świąteczną aurę zostawiłam jeszcze w salonie, ale powolutku szukam cytrynowych lub limonkowych dodatków

O... widzę ze powstał w końcu ogrod zimowy
Nie zaglądałam ostatnio
Da się tam przechować jakieś rosliny ?
Będziesz robic wyjście z domu ?

I nowo kupiony - na koniec zeszłego roku - za ławką ruby glove który dopiero się rozkręca...

Jak się rozkręci to wspaniale ożywi to miejsce, ma fajnie zimozielone tło

Kasya napisał(a)

O... widzę ze powstał w końcu ogrod zimowy
Nie zaglądałam ostatnio
Da się tam przechować jakieś rosliny ?
Będziesz robic wyjście z domu ?

Tak, moje marzenie - moze nie w 100% ale w 70% się ziściło Nie jest połączony z domem niestety choc są możliwości ale to pewnie w przyszłości... Nieprawdopodobna tam różnica temperatur jak przygrzeje w nim słonko, niemniej jednak jest od północno wschodniej strony wiec waru nie będzie Część roślin - wrażliwych do ok -5 stopni - myślę ze da się przechować ale to nie jest pomieszczenie w pełni szczelne, tak więc temperatury pokojowej tam nie osiągnę. Ale i tak kocham to miejsce Mogę bez obawy już kupować kwiaty wiosenne
Wczoraj się narobiłam strasznie - dla spragnionych wiosny - zmiana dekoracji - poszalałam trochę

A dogrzewasz jakos ?
No i czy masz czas tam posiedzieć ?

Wzieło mnie na limonke - bardzo ożywczy kolor