Ewa to są buki ale też chyba są tam pomieszane graby - nie wiem na pewno - może nam Dzidka pomoże , choć tak byliśmy zauroczeni wszyscy ....
Raz jeszcze
cieszę się ogromnie że sprawiłam Wam radość
mam jeszcze takie myśli
- Piet Oudolf zaprojektował m.in też w różnych miejscach w Europie ciekawe przestrzenie publiczne - jak mi się te realizacje podobają och i te projekty i Ci którzy to zaakceptowali i zrealizowali
- w prywatnym ogrodzie nie było róż - no może jedna, nie było kwasolubów -
i innych grup roślin bez których sobie nie wyobrażamy ogrodu

a jednak się podoba - taka niesamowita konsekwencja - no ale to jest projektant/artysta i fajnie jak coś tam sobie podpatrzymy
- te ogrody były miękkie, chciało się dotykać rośliny i fajnie jak się schylać nie trzeba żeby podziwiać jakąś bylinkę - czyli wysokie