Wpadam z ciekawością. Lubię Twój ogrodowy wzorzec

Pusty lasek szybko zminił oblicze a trawiasta na jesień pewnie będzie pełna lubię takie metamorfozy własną ręką utworzone na szklarenki chętnie patrzę u innych z sąsiadką ostatnio rozprawiałyśmy o gradobiciach, deszczach i szklarniach i doszłyśmy do wniosku że to droga inwestycja.

Klon strzelił focha, jak to młodzi mówią, współczuję. Bukszpany lubią się odradzać ale drzewa nie sądzę.

Ewa, szkoda klona i bukszpanów, ale jak to mówią przyroda nie lubi pustki a tym bardziej ogrodnik - zaraz coś dosadzi.

U mnie też mróz wespół z nornicami dał czadu roślinom. Widzę że powinnam już coś pozmieniać na rabatach, ale ten rok był za "szybki" - zima i od razu lato. Nie dało się ogarnąć wszystkiego. Może w przyszłym roku. Nie stresuje mnie to jednak

Wczoraj dokładnie obejrzałam żywopłocik, to raptem 1,5m. Tylko 5 sadzonek nie daje kompletnie oznak życia, reszta ma choć po jednej zielonej gałązce. Zostawiam go i poczekam żeby się odrodził.

Ewunia
ta kokorycz piękna jest
jaka duża rośnie na wysokość?

Trawy w tym roku zaszalały. Starą rozplenicę 2 tyg temu dzieliłam, to o miesiąc za późno. A miskantów już nie mam co ruszać chyba - jak myślisz?

Z pachnidełkami fajny pomysł