Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miejski azyl

Pokaż wątki Pokaż posty

Miejski azyl

andziurex 10:12, 13 sty 2017


Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
ElzbietaFranka napisał(a)
Zajrzałam znowu. Czy te wrzosiki sa posadzone na tych pagorka w srodku zdjecie u gory zielona cieniowka.
Ladna dzialka.
Trawki pod brzozkami, prawdopodobnie sie nie utrzymaja, ale do poki sa male brzozy moga rosnac.
Dlaczego tak pisze bo tez mam brzozy, maja plytki system korzeniowy i bardzo rozlozysty. Moga rosnac wszedzie ale lubia jak sa nawozone maja ładne ciemnozielone wybarwienie wtedy sa odporne na choroby i susze nie zolkna wczesnie.

Jeszcze odnosnie wrzosow, tez lubie, ale potrafia zima wymarzac, kazdego roku okrywalam agrowloknina w tym roku zrezygnowalam zobacze czy cos zostanie po zimie.
Wrzosy sa o tyle niecwygodne, bo kepkami potrafia wyginac i trudno wiosna znalezc taki sam krzaczek. Jeszcze jedno kazda wiosne trzeba sciac zeby pieknie kwitly.


Potwierdzam wszystko co Ela napisała. Brzozy przez ten płytki system korzeniowy podjadają składniki i wilgoć innym roślinom. Ja mam tylko zwykłe brzózki i na szczęście na polu za płotem, bo nie lubię jak śmiecą nasionami. U mojej mamy ogromna brzoza rosła przy wejściu na podwórko i te nasionka sypały się wszędzie, w szczeliny chodnika, na stół na tarasie. Wichura złamała ją w końcu i skończyło się ciągłe zamiatanie.

Co do wrzosów to dodam jeszcze, że potrzebują słonecznego stanowiska. I jak mają za dużo wody to zaraz grzyba łapią i gniją. 800 szt to dla mnie ilość nie do ogarnięcia, tym można chyba obsadzić całe pole. Ja mam ok. 50 szt . Okrywam je na zimę gałązkami świerkowymi i sosnowymi. W ubiegłym roku zmarzł mi tylko jeden krzaczek, ale były mniejsze mrozy niż teraz.
____________________
Ania
Sima 10:41, 13 sty 2017


Dołączył: 06 sty 2017
Posty: 602
Madzenka napisał(a)
Pozdrawiam Wrocławiankę i wielbicielkę trawiszczy

witam w skromnych progach
____________________
Hania Miejski azyl / Wizytówka - Miejski azyl
Sima 10:54, 13 sty 2017


Dołączył: 06 sty 2017
Posty: 602
ElzbietaFranka napisał(a)
Chcialam sie jeszcze zapytac co to za kamiorki sa przy wrzosach.
Jezeli chodzi o brzozy - mowie z doswiadczenia. Pod brzozami najlepiej rosna grzyby kozaki.
Jak masz ochote to zajrzyj do mojego watku to zobaczysz.


Ania, Ela

Zobaczę jak to będzie z tymi brzozami - są szczepione na pniu, więc raczej nie będą się rozrastać w giga drzewa.

Do tego mam bardzo wysoki poziom wód gruntowych (30-70 cm) więc nie ukrywam, że trochę liczę na ten efekt osuszający. Na powierzchniową wilgoć rozłożyliśmy linię kroplującą. Może się uda, a jak nie to będę miała miejsce na inny eksperyment

U sąsiadki w zagajniku brzozowym rośnie ostróżka (jest wielgaśna, nigdy takiej nie widziałam) + inne roślinki - więc cichą nadzieję mam, że sucholubne trawy dadzą radę

ElzbietaFranka napisał(a)
Chcialam sie jeszcze zapytac co to za kamiorki sa przy wrzosach.

Kupiliśmy je w Strzegomiu, nazywają ten kamień korą kamienną. Trzeba pojeździć - są różne ceny (często nawet o 150% więcej chcą niż u hurtownika dwa kilometry wcześniej).
____________________
Hania Miejski azyl / Wizytówka - Miejski azyl
Sima 11:01, 13 sty 2017


Dołączył: 06 sty 2017
Posty: 602
andziurex napisał(a)

Co do wrzosów to dodam jeszcze, że potrzebują słonecznego stanowiska. I jak mają za dużo wody to zaraz grzyba łapią i gniją. 800 szt to dla mnie ilość nie do ogarnięcia, tym można chyba obsadzić całe pole. Ja mam ok. 50 szt . Okrywam je na zimę gałązkami świerkowymi i sosnowymi. W ubiegłym roku zmarzł mi tylko jeden krzaczek, ale były mniejsze mrozy niż teraz.


U mnie mają patelnię, południowa i zachodnia ekspozycja (trochę północnowschodniej - ale bezpośrednie południowe światło słoneczne i tak tam pada). Do tego są na górce .
Jest jazda - zabezpieczyłam siatką a nie ładnymi świerkowymi gałązkami bo ich cena nawet u leśnika przekroczyła mój limit (koszt transportu). Mam obsadzonych 80 m2 . Najbardziej przeraża mnie wiosenne cięcie - chyba będę to robić cały dzień
Ale jak to mówią - widok bezcenny

ps.
Znam ogród gdzie właściciele tak samo walnięci na punkcie wrzosów jak ja mają prawie 4000 szt
____________________
Hania Miejski azyl / Wizytówka - Miejski azyl
ElzbietaFranka 18:37, 13 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13748
Hania brzozy sa ladne, ale jak zaczna kwitnac i siac tym swoim kwiatostanem to mozna zwariowac.
Na moim watku opisalam jak sie rozsialy na moim skalniaku, mozna bylo kosic jak trawe. Tak nie dzieje sie kazdego roku, ale jak trafi rok ktory im sprzyja to sieja wszedzie.
Co prawda masz szczepione na pniu to znaczy, beda rosly do dolu.
Jak masz wysoki poziom wod to sproboj posadzic tsugi "choina kanadyjska" uwielbia wilgoc nawet podmokle tereny.
Jak sie cos wkecej dowiedziec to wejdz na watek o tsugach tam sie duzo dowiesz.
Ja tez mam teren podmokly i mam tsugi, jestem bardzo zadowolona. Sekwojemtez samladne tylko zrzucaja igly na zime.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 18:46, 13 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13748
Hania jeszcze o tych wrzosach. Ciecie wrzosow to ch.....o. bo nie wystarczy go rowno sciac, tylko trzeba zrobic kuleczke z krzaczka. Niektore wrzosy swoje pedy maja polozona na korze. Jak nke obetniesz to ci zdrewnieje. Trzeba ten zabieg zrobic bardzo dokladnie.
Mam wrzosy od kilku lat, na poczatku nie scinalam i wyrosly na pol metra potem scielam to juz nke odbily bo zdrewniale.
Ja tam po tylu latach troche ochlonelam. Sadze tylko byliny i roze.
Sieje tylko, cynie, lawende i smogliczke. Kiedys mialam piekne dalie ale juz tez powoli rezygnuje jeszcze mam dwie sadze bo je lubie i sa ze mna od poczatku ogrodu.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
andziurex 23:18, 14 sty 2017


Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
O tym nieszczęsnym cięciu wrzosów też pomyślałam, ale już nic nie chciałam pisać Na szczęście to tylko raz w roku. U mnie jest dużo samosiejek sosny bo mieszkam przy samej puszczy i co roku sąsiedzi podcinają im gałęzie żeby się nie rozrastały za bardzo i ja od wszystkich zbieram te gałęzie i mam stroisz do okrycia i jeszcze na dekoracje świąteczne mi zostaje. Ja też miałam dużo dalii, ale zlikwidowałam bo za dużo kłopotu z nimi było. Wykopywanie na zimę i przechowywać musiałam u koleżanki bo ja nie mam piwnicy, a w garażu za ciepło miały. Z jednorocznych też sieję smagliczkę, którą uwielbiam, bo kwitnie do grudnia, zwłaszcza ta fioletowa. No i jeszcze aksamitki i astry obowiązkowo, bo przypominają mi ogród mojej babci ś.p. I co roku fascynują ilością kolorów i odcieni.
____________________
Ania
Sima 23:51, 14 sty 2017


Dołączył: 06 sty 2017
Posty: 602
Z tymi wrzosami spodziewam się huku roboty - mam nadzieję, że bedą miały sucho i nie będą chorować a mi ręce nie odpadną przy cięciu
Moje brzozy są małe, u sąsiadki rośnie zagajnik - zobaczymy jak będzie
____________________
Hania Miejski azyl / Wizytówka - Miejski azyl
Sima 00:19, 15 sty 2017


Dołączył: 06 sty 2017
Posty: 602
Część dalsza rozmyślań nad rabatą przy oknie jadalnym (duża witryna fix na 320 cm szer, oś południe po lewej, północ po prawej)

Przerobiłam ją i zapewne będzie kamienna (najfajniej to wygląda zimą i wzięłam sobie do serca Wasze rady o karmniku ościstym).


To niebieskie na dole to okno.
Trawy od lewej
3 x Miskant Silberspine
2 x Miskant Klaine Fontaene
3 x Miskant Grosse Fontaene (przy ścianie budynku)
Bardzo duża ilość ukochanej Stipy Pony Tails (lub zamiennika wieloletniego)
1 x Miskant Klaine Silberspine

Pomiędzy trawami:
Jeżówka Double decker (dominująca ilość),
Szałwia omszona Rossa
Jeżmianka Roma
Anemony bliżej tuj i lini kroplujacych.
Z tyłu kosaćce w kolorach bieli i fioletu.
Przydałoby się coś jeszcze kwitnącego na bardzo wczesną wiosnę

Drzewo:
idealnie by wyglądało coś o orientalnym charakterze do 4/6 m wys. i obwodu do 6 m.
Marzy mi się klon palmowy Osakazuki. Druga opcja to dereń pagodowy Variegata. (Jednak muszę pamiętać, że mam dużo słońca i wysokie temperatury latem - ostro się tam nagrzewa od strony budynku - czy te drzewa mi tam wytrzymają?). Oczywiście w ramach wzrostu drzewa i cienia rabata będzie przerabiana.

Z infrastruktury, żwir, płyty chodnikowe i małe oczko wodne (taka balia bez ryb). Oraz światło oczywiście .

Co o tym sądzicie?
Chodzi o taki efekt...




____________________
Hania Miejski azyl / Wizytówka - Miejski azyl
ElzbietaFranka 10:12, 16 sty 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13748
Rozmyslaj, rozmyslaj bo to trudny orzech do zgryzienia, cogdzie posadzic.
Odnosnie derenia pagodowego, jesli masz miejsce zaciszne i sloneczne to posadz mozesz go formowac, nie musi wyrosnac na 5 metrow. Moze gdzies blisko domu zawsze cieplej od muru tez szukam takiego miejsca.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies