andziurex
10:12, 13 sty 2017
Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
Potwierdzam wszystko co Ela napisała. Brzozy przez ten płytki system korzeniowy podjadają składniki i wilgoć innym roślinom. Ja mam tylko zwykłe brzózki i na szczęście na polu za płotem, bo nie lubię jak śmiecą nasionami. U mojej mamy ogromna brzoza rosła przy wejściu na podwórko i te nasionka sypały się wszędzie, w szczeliny chodnika, na stół na tarasie. Wichura złamała ją w końcu i skończyło się ciągłe zamiatanie.
Co do wrzosów to dodam jeszcze, że potrzebują słonecznego stanowiska. I jak mają za dużo wody to zaraz grzyba łapią i gniją. 800 szt to dla mnie ilość nie do ogarnięcia, tym można chyba obsadzić całe pole. Ja mam ok. 50 szt . Okrywam je na zimę gałązkami świerkowymi i sosnowymi. W ubiegłym roku zmarzł mi tylko jeden krzaczek, ale były mniejsze mrozy niż teraz.
____________________
Ania
Ania