Od wczoraj oram w ogrodzie.
Pierwsze posadziłam nowe nabytki
marcinki w trzech nowych kolorach, Ośnieżę karolińską, rdestówkę, Heptacodium Tianshan Minhep, Tawułę JAPOŃSKĄ Walbuma,Wajgelę Monet, miskanta chińskiego Adagio i Sioux, Pieris i Ilex i jeszcze kilka nowych tawuł bez nazw.
Jak już posadziłam to zaczęłam porządki na rabatach i przesadzam od wczoraj dosłownie przesadzam, bo mi plecki mówią dosyć!
Poza tym ciągle grabię i zamiatam chodniki, to niezwykła przyjemność

Ścieżki powoli zmierzają ku końcowi. Dzisiaj zaczęliśmy placyk biesiadny, a główna ścieżka wokół stawu jest już prawie gotowa. Żeby obfocić całość chyba wezmę drona

Jutro chcemy zamontować stelaż pod jeden most, tu inspiracją jest most u Kapiasa na betonowych kręgach i drugi z płyt betonowych.
Marcinkowo