Wczoraj i dzisiaj w ogrodzie była akcja plewienie, zostałam na placu boju sama, dopiero po szkole Mały mi pomagał. Tak się wczuł, że ma pierwsze odciski w życiu

Ogród ogarnięty, bez dwóch miejsc...rowu, bo już nie umiałam rękami ruszać i części gospodarczej gdzie mam regularną łąkę

Jutro nie dam rady nic zrobić może w weekend będę coś dalej myśleć. Nad rowem ciekawie to wygląda, bo wyplewiłam tylko do niego reszta zielona, aż miło
tutaj widać ten przeskok
trawniczek już się zieleni za tydzień będzie całkiem zielono

Dostał dzisiaj obwódkę od strony rabaty
najgorszy był wał nad stawem kilka razy się prawie wykąpałam, ale warto było zaraz to inaczej wygląda
zaczynają kaliny, wreszcie!