Basilikum napisał(a)

widze, ze w Pisarzowicach bylo wiecej Ogrodomaniakow fajna relacja
rzeczywiscie wole te swojskie widoczki u Ciebie ale Taki spacer dobrze robi tez
ja bylam wczoraj w zdrojowym ogrodzie. Musze fotek troche wstawic. Troche zle trafilismy, bo po tej suszy z pieknych rabat zostala polowa, reszta sucha.

Izuniu nawet jakbym kogoś mijała, to chyba bym nie wiedziała kogo . Mało ludzi znam po twarzach z tego forum, ale miałam uczucie że kilka osób mi się przyglądało
Lubię zwiedzać inne ogrody, człowiek wiele z tego czerpie, uczy się i potem może coś wprowadzić u siebie
Bardziej mnie kręci kawałek angielski u Kapiasa, ale jak podjechaliśmy wczoraj nie było gdzie zaparkować, ludzi masa...i pojechaliśmy do domu. Innym razem tam zajrzę, ale chcę zdążyć w maju
U nas też sucho, choć ostatnio kilka razy popadało i staw mi się uzupełnił. Dziajaj sporo zrobiłam w ogrodzie , przesadzałam i dzieliłam rośliny, bo od jutra ma lać cały tydzień to ładnie się przyjmą. Zabodziszkowałam pól ogrodu i zrobiłam kąt krzewuszkowy, po przestawieniu płotu z przodu dosadzę jeszcze kilka

Wypieliłam też pół ogrodu i na jakiś czas mam spokój, chociaż jak popada to za tydzień od nowa...

Wczoraj kupiłam kolejny pachnący krzew Abelia

Witaj Dana, nadrabiam powoli zaległości u Ciebie, dawno mnie tu nie było, zmiany wielkie, skrzynie super, a o kwiatach nie wspomnę. Każde zdjęcie mnie zachwyca
U Pudełka i Kapiasa też wczoraj byłam. Rododendrony cudne, znowu mnie zachwyciły.
U Kapiasa byłam pierwszy raz, chciałabym tam wrócić w lecie, i najlepiej w tygodniu, na spokojnie.
Idę dalej nadrabiać zaległości u Ciebie.
Pozdrawiam

Radziu2013 napisał(a)

ok.

AniazZielonegoWzgorza napisał(a)

Witaj Dana, nadrabiam powoli zaległości u Ciebie, dawno mnie tu nie było, zmiany wielkie, skrzynie super, a o kwiatach nie wspomnę. Każde zdjęcie mnie zachwyca
U Pudełka i Kapiasa też wczoraj byłam. Rododendrony cudne, znowu mnie zachwyciły.
U Kapiasa byłam pierwszy raz, chciałabym tam wrócić w lecie, i najlepiej w tygodniu, na spokojnie.
Idę dalej nadrabiać zaległości u Ciebie.
Pozdrawiam

Aniu witaj w moim majowym ogrodzie
W ogrodzie ciągle się coś zmienia, niektórych zmian nie widać inne bardzo wpływają na obraz ogrodu. Mam nadzieję, że za rok zmieni się zupełnie, za sprawą domku
O to może się gdzieś mijałyśmy
U Kapiasa bywam często, bo mam tam 20 km, więc to nie jest jakaś wielka trasa, a moi chłopcy uwielbiają jechać tam na lody, a ja przy okazji oglądam angielski ogródek
Ludzi jest tam zawsze masa, ale to chyba najbardziej reklamowana szkółka na Śląsku.
Zapraszam ponownie

U mnie od wtorku do dzisiaj cały czas lało jak z cebra, dopiero dziś popołudniu trochę się przejaśniło. Deszcz był bardzo potrzebny, ale ogród jest zmęczony i obity przez te intensywne nawałnice. Staw się dopełnił i dzięki Bogu mamy odpływ, więc nie przebrał.
Wszystkie kaliny opadły, akacje naśmieciły i w ogrodzie panuje delikatnie ujmując rozgardiasz







Jutro biorę się za sprzątanie, bo dzisiaj dosadziłam kilka roślinek. M kupił 150 sadzonek floksa szydlastego i mamy rzekę

Tu w trakcie sadzenia

Woda spowodowała, że ogród jest soczyście zielony, ale to już zieleń raczej letnia nie wiosenna







Piwonie leżą

rzeka floksowa się szykuje ....wow 150 sadzonek posadziłaś ? .....
przepiękny ten Twój ogród

Rzeka floksikowa
Pięknie będzie, ale jak patrzę na te odległości to odnoszę wrażenie, ż dużo za gęsto wsadzone One w jeden sezon robią ogromną poduchę

Pięknie będzie jak floksy zakwitną.