Basiu muszę sobie jakoś grafik życiowy poukładać, bo tęsknię za Wami, za ogrodem i za normalnością. Jednak nie wychodzi mi to zbyt dobrze. Przyzwyczaiłam się do tego, że mam czas na ogród, a teraz nie mam czasu nawet na spanie...
Często wracam do chwil z Toskanii to były cudowne wakacje
Basiu bardzo się cieszę że jesteś. Byłam po cichutku u Ciebie, pięknie Ci dojrzewa ogród. Ostatnio podróże cieszą mnie najbardziej, bo niestety w sprawie małego domku w ogrodzie nic się nie dzieje i obawiam się że nic z tego nie wyjdzie... to już 6 rok...
Brakuje mi już sił i cierpliwości. Nachodzi mnie coraz częściej myśl że ta moja robota w ogrodzie na nic się zdała i nigdy tam nie zamieszkam. Wiem, że u Mamy nie chce zostać więc trzeba będzie podjąć konkretne kroki. Myślę że najbliższe pół roku to pokaże.
Zdjęć prawie ostatnio nie robię, bo jestem po całym dniu w pracy. Wracam jak jest ciemno i nawet nie miałam okazji zobaczyć większości kwitnie w ogrodzie.
Minął mi sezon między palcami...
Pozdrawiam serdecznie!!
Niestety nie miałam okazji być ostatnio w ogrodzie, ale udało mi się uwiecznić pierwszy śnieg, ale nie mam jak pokazać bo komputer niestety nie do uratowania.
Ostatnio cieszy mnie to co mam pod ręką, przystroiłam sobie mieszkanko. U mnie już zrobiło się świątecznie.
Gosiu dzień dobry
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. U mnie jak zwykle mało kolorowo, ale tak lubię najbardziej.
Dla Ciebie moja najpiękniejsza ozdoba
Danusiu czasem trzeba te trudniejsze czasy po prostu przeczekać, a nie wiadomo co tam nam los za zakrętem szykujeCzęsto po trudnym czasie przychodzi coś lepszego czego Wam życzę z serca
Danusiu, dobrze Cię widzieć, nie zamartwiaj się jakieś korzystne rozwiązanie znajdziecie.
Pogoda ponura więc i zdjęcia ogrodu zrobisz później za to Twoje świąteczne wnętrza jak zwykle urokliwe. W witrynce bardzo ciasno czyżbyś jeszcze dokupiła ulubioną białą porcelanę?
zdrowia i pozdrawiam Lila