Len wysiałam kiedyś razem z maczkami kalifornijskimi, len pozostał od 3 lat a maczków coraz mniej.
Radzio ten biały kwiatek to ognik. Irgi nie mam w ogóle.
To są te maczki, których już nie mam a jak są to pojedynczo, a len rośnie kępkami i jest już ich kilka.
U nas lało przez 5 godzin ale solidnie bez przerwy. Trochę oddechu od podlewania. Ale pielenie będzie coś za coś.
Rośliny odżyły.
Róża piękna kolor pomarańczowo żółty. Przesunięcie o 2-3 tygodnie.
Jestem, w tygodniu nie miałam czasu, a jeszcze przeziębienie mnie dopadło.
Dziękuję w imieniu róży, ten deszcz nieźle dał jej popalić.
Chwastów tyle ,że gdzie nie spojrzę chwast.Kiedy to ogarnąć?
Co do irysów, to nie mam białego, Grażyna miała ale u Ciebie widzę,że już siora się zgłosiła, ja też się do tego podczepiam.
U mnie irysy kwitną takie: