Cześć Goniu, poznałam Cię po kwiatach we włosach...Swietna nazwa wątku...Nie mogłam Cię pominąć, byłam kilka pełnych dni w wątku Doni,przeczytałam od deski do deski. Przed chwilą gościłam w wątku Ani, całe szczęście, że obie macie świeże wątki to stron jest mało...Wiesz co? Jestem zachwycona Wami siostrami, że macie taką wspólną ogrodową pasję, już wyobrażam sobie Wasze spotkanie przegadane godzinami o roślinach...i to jest takie właśnie fajne...Pokazuj kochana więcej zdjęć...lubimy je. Masz w ogrodzie dorodne i piękne okazy roślin...No i róże zapierające dech w piersiach...Łestawiam kaszebszczi płezdrówczi dla Ce...

Witam Eliso, dziękuję za wizytę, pasję, ogrodomanię mamy po tacie,zaraziłyśmy tym też naszych mężów .Wstawiam dla Ciebie jeszcze kilka zdjęć.Zaraz Cię odwiedzę.

Przyszłam przywitać trzecią siostrę, nie wiem czy nie uraziłam przywitanie z kolejnością pojawienia się na O?

Witaj, ja jestem ostatnia z sióstr która wpisała się na forum, Ania cały czas jest, Dorota dużo mi opowiadała o Was i postanowiłam dołączyć.Dziękuję za odwiedziny.Gosia

Siostra znalazłam starsze zdjęcia z 2010r. bo te jeszcze starsze nie robiłam, były aparaty na klisze i pamiętasz jak robiłyśmy zdjęcia? Dzieciom na tle domu, kwiatów drzew. Teraz to jest fajnie, aparaty notują każdy pyłek i można skasować felerne.Znajdź swoje jakieś pierwsze zdjęcia ogrodu.Pamiętasz jak to było? Gonia

Pamiętam i mam takie,ostatnio nawet przeglądaliśmy.Ile śmiechu przy tym było
Wstawię u siebie stare zdjęcia ogrodu Powspominamy

A skalnik Twój pamiętam Hosty od Ciebie mam do tej pory a ile już ich porozdawałam.Masz jeszcze wcześniejsze zdjęcia? Pigwowca masz do tej pory? Bo coś wspominałaś o wykarczowaniu go.

Skalniaka nie ma, brzóz nie ma, wiśni nie ma, ogród owocowy mały, ale kwiaty typu piwonie, łubiny, róże zawsze będą na czasie. Jeszcze parę zdjęć ze starych czasów.Zobacz jaki mały perukowiec, który od Ciebie dostałam.

No perukowiec teraz kawał krzaka,że w okna wchodzi
Nieraz zastanawiam się czy ja miałam takie rośliny jak mam na starych zdjęciach,ot niewiedza ogrodnicza bo nie umiałam zadbać,rośliny wypadały a potem zonk..jak to? To u mnie rosło?
Kupowało się rośliny na chybił trafił Nasadziłam wtedy na tym moim skalniaczku jedno przy drugim,podziwiali wszyscy,okazją po rośliny wtedy jechałam i jak ja się z tym zabrałam A jak się rozrosło to zdziwienie a czemu to tak się zagaiło
A nasze spotkania Najpierw wycieczka ogólna po ogrodzie i stanie nad jedna rosliną pół godziny i debatowanie.I to dobrych kilkanaście lat wstecz

Siedzę u Ciebie a swojego wątku nie pilnuję

Jadę jutro na flohmarkt,może coś wpadnie w oko z pierdółek ogrodowych