Bywam u Ciebie, ale późno w nocy i nie piszę.
Ale zachwycam się wszystkim, szczególnie trawami.
U mnie nie ma miejsca na wielkie trawy, więc oglądam u Ciebie ogromne kwitnące kępy.
I zawsze wypatrzę kolejną ciekawą ozdobę
Koty pomiziaj
Byłam dziś na spacerze w czarodziejskiej Anglii p. Danusi, tam to dopiero jest kwiatów i to w jednym miejscu. Można powiedzieć, że to magia. Kwiatki jednoroczne wnoszą do ogrodu tyle kolorów.
gazanie, tym razem udało mi się je przetrzymać z ub.r.
lwie paszcze, posiane 2 lata temu i już zagościły na rabatach, ku mojej uciesze, rozsadzam je gdzie tylko się da.
Gosiu, zdobądź te fioletowe smagliczki, będzie im z białymi dobrze
Fioletowe kwiatki w poście z 24.08 na pierwszym zdjęciu to gaura.
Tak, Moja Anglia Danusi to, według mnie, najpiękniejszy ogród w Polsce
Lwie paszcze to jedne z moich najbardziej ulubionych kwiatów, są piękne i niezawodne.
Raz posadzone wysiewają się wszędzie, a jak jest łagodna zima, to krzaczki zostają na następny rok i wcześnie kwitną
Gosiu na pierwszej focie to gaura z lewej strony widać trochę bielej reszta czerwona jest niższa.
Przy pałacu kultury od strony dworca Śródmieście są takie klomby.
Werbena jak masz nasiona wrzuć je do lodówki. Werbena potrzebuje stratyfikacji. I w lutym wysiej do doniczek. Wschodzą ok 4 tygodnie.
Druga metoda zaznacz jesienią miejsce wysiej do gleby jesienią i czekaj wiosna powinny się pokazać siewki ok maja. Potem możesz flancowac po całym ogrodzie. Wysiej z 2 różne torebki aby była pewność, że jak w jednej nasiona do niczego to w drugiej będą dobre. To cała filozofia.
W Wawie eksperymentują z roślinami sucholubnymi i miododajnymi
w związku z ociepleniem. W wykazie jest dużo roślin polnych. Zresztą każdego roku były łany kwiatów przy ulicach, habry, maki, koniczyna, lucerna i wiele innych i następowała zmienność kwitnienia. Nie kosili tylko po przekwitnieniu.
Ten rok jeszcze nie specjalnie jest wykoszone że względu na suszę.
Podlewają, ale tylko klomby. Wody w Wiśle trochę na dnie.