Przepraszam Elu, nie nie tylko nie miałam trochę czasu przez ostatnie dni, ale już odpisuję Podróż poślubna ? Dobrze rozszyfrowałam ? Otóż nie, ale też związana miłośnie No dobra przyznam się - Luby mi się oświadczył nad morzem, czego się nie spodziewałam Także teraz już narzeczony będę pisać zamiast luby
Liliowce rosną już na tym stanowisku z 7 lat, najpierw były małe kępki, a teraz porozrastały się niesamowicie, może powinnam je podzielić, ale aż boję się za to zabrać, tyle pracy będzie przy tym Liliowce z jakieś 10 lat temu mama dostała od koleżanki i rosły to tu to tam, a 7 lat temu podjęłam decyzję, że zrobię rabatę liliowcową ułożone są kolorami : fioletowy, potem te rdzawo-bordowe, a na kończu pomaranczowe, żeby rozświetliły cienisty zakątek przy rodku
Bodziszek ten różowy jest jednym z największych, które mam i kwitnie bardzo długo reszta mniejsza i krótkookresowa
Do Ciebie Elu zaglądam codziennie, tylko nie zawsze piszę bo jak wracam z ogrodu wieczorem to jestem taka padnięta, że mam siłę tylko obejrzeć zdjęcia Pozdrawiam
Pati otóż ja trochę oszukałam system, bo kupiłam sadzoneczki w maju, a już mówię dlaczego : w maju przybłąkała się ta bida biała - kocurek i niestety bardzo upodobał sobie miejsce wysiewu cukini i rozgrzebywał codziennie i niestety nic nie wyrosło a jak posadziłam, to już się przestał interesować tym miejscem