Nie wiem. Na Ursynowke w okolicy Tesco, Parku Natolinskiego powialo i ani jednej kropli to cala burza. Dalej sucho, nie wierze w jakies opady.

Aurelllia napisał(a)

Powiem wam te podlewanie w te upały to załamka, więc sobie trochę ulatwilam - na najtrudniejszych rabatach gdzie trzeba dużo wlac powstało kropelkowe zwykłe bez sterowników, podłączone do węża ogrodowego i do kranu

Ale to fajne!
Też muszę o takim zwykłym pomyśleć, super ułatwienie

O witaj estre zaraz zajrzę do Ciebie

Aurelllia napisał(a)

Różyczka:

Ta róża pięknie się tutaj wkomponowała, super, że jest biała. Pięknie odbija od brązu.

Z podlewaniem masz dobry patent.
Padłam przy wiewiórce wcinającej czereśnie.

Piękna ta różyczka.I ładnie kontrastuje z ciemna pergolą.
Ja jeszcze poszukuję jakiejś rózy stale kwitnącej.

A z czego to podlewanie jest zrobione ?

Kasya takie rury czarne, jakie się wykorzystuje do automatycznego podlewania, są one rozłożone przy krzewach, nawiercałam otwór w nich wiertarką i zakładałam w to miejsce kroplownik całość połączona została w zamkniętym obiegu, czyli na końcu potrzebne są jeszcze odpowiednie złączki i zaślepki i to wpinam w zwykłego węża ogrodowego Kroplowniki można regulować i może być większe ciśnienie, albo mniejsze

Ja też sobie zorganizowałam takie podlewanie, ja siedzę a samo się podlewa na razie na dwóch rabatach i myślę o koleinach

Oj tak takie podlewanie bardzo ułatwia
Dawno nic nie wklejałam mus to nadrobić Jutro wkleję aktualne z ogrodu a dziś taki przepiękny widok spotkał mnie w szkółce z bylinami Jak ja bym chciała go mieć w swoim ogrodzie

Pogoda dzisiaj przepiękna ..... tak typowe lato hahha pada pada pada
Wklejam zaległe fotki co tam u mnie
kocimietka cały czas w rozkwicie:

fioletowy floks, teraz juz cała kula fioletowa:

kupiłam jako przetacznik 'Blue', ale czy to on?