Na razie marnie wyglądają, ale mam nadzieję, że się wzmocnią, bo jakby zostały w opakowaniu czekając na cieplejsze dni to już by po nich było wysadzone: bodziszek, chaber, floks, bodziszek, mikołajek i orlik

moje były takie same

Gosia o tych kłączach mówisz ? czy o siewkach werbeny ? a jakie sa teraz ? podrosły Ci ?

o kłączach, werbeny nie siałam. siewki mam kiepskie bo za zimno im, czekam na ciepełko

Gosia to pokaż w jakim teraz są stanie - pociesz mnie, że rusza i będą rosły, bo na razie marniutko

Aurelllia napisał(a)

Dziewczyny mam prośbę jak któraś zauważy sześciopaki bukszpanów w którymś z supermarketów - to krzyczcie bo muszę je w tym roku kupić, bo już nie mam siły na własne sadzonki czekać, a te w T...o przegapiłam

W Lidlu widziałam, po 3,99

Aurelllia napisał(a)

Gosia to pokaż w jakim teraz są stanie - pociesz mnie, że rusza i będą rosły, bo na razie marniutko

teraz muszę spadać, jak wrócę to wstawię fotki choć czerwony łubin mi padł (stoi najbliżej szyby i z pewnością mu za zimno), ciekawe czy będzie miał szansę odbić?

oki będę czekać

Spokojnie ruszą w zeszłym roku kupowałam hosty ,liliowce rosły. Oczywiście hosty inne niż na opakowaniu ale co tam

Wsadzac do donic, poniewa byliny ktore kupilas nie wiadomo w jakiej temperaturze rosly lub byly przechowywane. Jak posadzisz do tej gleby zimnej to dostana szoku termicznego, i zgnija.
Aurelia nie ucz sie na wlasnych bledach chociaz te najdluzej sa zakodowane w pamieci i juz sie ich nie popelnia.
Pozdrawiam