Tutaj jak jestem (czytaj na wschodzie Polski) mam swoje ulubione sklepy między innymi ogrodnicze i oczywiście musiałam wstąpić. Jak na razie sezon uśpiony i bombki na wystawach, ale i jedzonko dla ptaszków i dorwałam w końcu połówkę kokosa wypełnionego tłuszczem z nasionkami i takie fajne kolby z nasionkami

Przed wyjazdem zapewniłam jedzonko mojej gromadce. Mam 5 karmników, 2 takie standardowe drewniane, ale i te takie wiszące plastikowe, napełniłam je słonecznikiem, orzeszkami ziemnymi, oczywiście niesolonymi, kulami tłuszczowymi własnej roboty ze smalcu i nasion