eda napisał(a)

ha ha tak myślisz ? o0 kurcze chciałabym to zobaczyć a później po kwiecie będzie miał jakieś liście ?

Pewnie tak. Ja go mam od tej wiosny, Sama jestem ciekawa. Na zimę muszę brać do piwnicy, ale kłącze wielkości tulipanowego , to na półce się zmieści. Nie to co dalie.

aaa to taki artysta taki mały pupilek miodzio
ja wsadziłam eukomisa do donicy i chyba go zabiłam bo nie zabrałam z deszczu ziemia zamokła teraz się odsącza ciekawe czy ach szkoda gadać ...gapostwo a cebula przetrzymała zimę i o ...

hanka_andrus napisał(a)

Elu, storczyk ma kłącze. Powinny wyrosnąć pierwsze liście, a on najpierw wypuścił kwiatka na zwiady.

Pleione Formosana-Storczyk ogrodowy-

Dzięki za naukę
Śliczny jest, widziałam, że mają go na All

hanka_andrus napisał(a)

Piwonie w różnym stadium. Jedne już są z pąkami, inne ledwie nad ziemią, a jeszcze inne, co tam będę mówić, sami zobaczcie.

Szykuje się spektakl

Zmawiają się Zośka ze Stachem,
że zmrożą rośliny,
co nie są pod dachem!
Ale zazdrośni o swe przymioty,
zimni ogrodnicy orzekli,
że ich działania są po próżnicy!
Może pozwolą na odrobinę chłodu,
ale nic więcej w tym roku,
poza zwykłą wodą!
Wiosna i tak już wszystkim dokuczyła,
i w tym roku Pankracemu coś się odmieniło.
Razem z Bonifacym i Pankracym
stworzył opozycję:
ma być wreszcie inaczej!

"Tam gdzie było zimno, wyślemy słoneczko!
a gdzie sucho - damy wody beczkę.
Gdzie już wymroziło, tam zakwitną bratki,
gdzie jest szaroburo - powstaną rabatki!"

I tego się trzymajmy, bo ta znana trójca
zimnem potraktuje tylko tych spod Grójca!
Zimno, to nie znaczy mrozu powiew srogi,
przecież ci panowie też lubią pierogi!

Dzięki za przestrogi droga Haniu
też określę prognozę na poczekaniu.
Staszek i Zośka daleko mieszkają
i myślę że się nie dogadają.

Na pulsie należy położyć łapki
i niech termometry nie zawiodą.
Nie wolno na oczkach mieć klapki
a chronić roślinki przez szkodą.

No nie tu jak zwykle poezja...nie tylko dla duszy ale i dla oczu
Haniu, podaj mi adresik na pw to pod koniec lata prześlę ci tulipanów
Teraz Ty się będziesz z nimi zmagać
Pozdrawiaaam z deszczowego Kamiennego

Aniu, deszcz i u mnie, a miałam szczere chęci na ogród, bo robót cała lista!
Mus czekać, a w moim przypadku i na ocieplenie liczę, bo już palce zginać się nie chcą z zimna. Dziękuję za odzew.

W donicy posadziłam galtonię i kilka mieczyków. JUż są na wierzchu, ale trzymam je na razie pod szklem.

Haniu! napisałam do Ciebie u siebie.....pozdrawiam

Haniu, a'propos astry, można je jeszcze podzielić? nie za późno? mam spore kępy i chętnie bym je posadziła na innej rabacie, ale nie wiem czy ich nie uszkodzę
Pozdrawiam cieplutko

Haniu w taką pogodę nigdzie nie chodź bo o reumatyzm i grypę bardzo łatwo. Wszystko zrobisz w swoim czasie. A jak nie zrobisz to też się nic nie stanie. Lepiej chodź do mnie zobaczyć jakiego mam nowego piesa