ooo jestem zdrowsza to pomaga
nie nabijam się serio

Edys jak leje to moja gora prasowania sie zmniejsza
no niech ten wyjatkowo zimny maj pokaze, ze potrafi inaczej wreszcie

mnie wlasnie szefowa wkurzyla

O oooo to na pewno przyda się zawsze siedzenie w domu nie zaprzeczam ale ja już nie chcę ale co tam
przejdzie ci Izuś popatrz na kwiatuszki i uśmiech no

Hanusia macham

hanka_andrus napisał(a)

W ogrodzie zmiana miejsca astrom nie zaszkodzi, wszak z całą bryłą korzeniową sadzić będziesz. Ja swoje miniaturki na dniach tez ujarzmiac będę, bo za daleko mi już polazły!

Haniu, ale można je podzielić? Bo ładne są i chciałabym ich więcej

Pewnie, one chyba same się rozdzielają, za bardzo z nożem nie potrzeba się pchać.
Chyba, że masz gliniasto to w ręku nie podzielisz. A jaką masz odmianę? Masz może jesienne zdjęcie
Ja swoje wysokie wyprosiłam z ogrodu, bo mi psuły cały efekt. Właziły między inne rośliny, i nie było wiadomo co jest co. Dziel i sadź!

Edytko, Izabelko, melduję powrót słońca. Co nie oznacza natychmiastowego powrotu ciepła, ale jednak nie zginęło i grzać będzie coraz mocniej. Wkrótce zapomnimy o tych chłodnych dniach i jeszcze narzekać że "za ciepło" będziemy. Zawsze są pozytywy z takiej pogody: Zimny kwiecień, mokry maj, będzie żytko niby gaj! Trawy nam porosną wielgachne!

Pozdrowienia

hanka_andrus napisał(a)

Kto miał takie cudo w ogrodzie? Storczyk ogrodowy.

o znam go miałem go w ogrodzie nie zimuje, przetestowane , pierwsze ma kwiat potem liscie

hanka_andrus napisał(a)

Edytko, Izabelko, melduję powrót słońca. Co nie oznacza natychmiastowego powrotu ciepła, ale jednak nie zginęło i grzać będzie coraz mocniej. Wkrótce zapomnimy o tych chłodnych dniach i jeszcze narzekać że "za ciepło" będziemy. Zawsze są pozytywy z takiej pogody: Zimny kwiecień, mokry maj, będzie żytko niby gaj! Trawy nam porosną wielgachne!

Pozdrowienia

tak będzie

Wiem, Piotrze, że nie zimuje, przezimuję go w domu. Jak będzie ciepło wystawię go do ogrodu.

Czasami warto zadać sobie trochę więcej trudu, co nie? Zawsze efekt się liczy.
Jest jeden, bo nie wiedziałam jak to będzie wyglądało, chyba zamówię sobie jeszcze kilka szt. Zobaczę tylko jak długo liście będą na roślinie, i jakie.

Haniu witam. Peonie pierwsza klasa to rozne kolory. Tak,lubie peonie a u mnke sos i nie zabardzo pasuje. Wiem, ze sa bardzo zarloczne, wiec czestuje od czasu do czasu kompostem obornikiem i nawozem. Kupilam je kwitnace a u mnie od czterech lat nie kwitna.
U mnie dopiero ok. 10 cm wyrosly bo niestety wiosna nas nie rozpieszcza a teraz znowu codziennie ulewy.

Pamietam z moich lat dzieciecych ja u mojej bbci rosly tylko piwonie masa tego byla, serduszka i faier lilie zawsze kwitly w czerwcu na zakonczenie roku szko,nego. Zapach nie z tej ziemi.

Nie wiem czy sie kiedys doczekam tego zapachu.