Basiu, pewnie Twoje będą większe, to jak tu stawać z taką mizerotą do rywalizacji. Ja od czasu do czasu coś im dam do jedzenia i picia, a u Ciebie wszystklo pod bokiem. Po warzywniku widzę, że gdzie mnie do Ciebie!

Ale, żeby nie było, że się stracham , jak będę zrywac, to oczywiście zważę i zmierzę.

Te ze zdjęcia są w szklarence, ale i na zewnątrz też mam 2 łozy. Lubię podskubywać będąc w ogrodzie, a te 'z pola" dojrzewahją bardzo późno we wrześniu. A w tym roku, to nie wiem jak będzie z tym dojrzewaniem, już połowa lipca a borówka moja jeszcze zielona.

Wiatr i u mnie jest, Basiu, ale miałam pracę po zawietrznej, to nie było tak źle.
Korzystając z suchej trawy, skosiłam trawniczek. Jutro wąsy poobcinać i cięcioe krzewuszek. Chyba je wyruguję z ogrodu, bo ile można machać sekatorem? Czym więcej tnę, to tym bardziej rosną.

Zdjęcie dla violi.

Róża z Twego patyczka, i kolejne- jesienne wspólne nabytki.



I tuż przy ziemi - rtozchodnik chyba pajęczynowy

Radku, raz, kiedy było u mnie lato 2 miesiące, zrobiłam przetwory z winogron i nawet winko było niezxłe, ale w takie deszczowe jak w tym roku, nie będę nastawiać gąsiorków. Będę spożywać owoce na bieżąco.

Odpozdrawiam

Haniu u Ciebie borowki zielone a u mnie juz w polowie zjedzone
z tych nowych zeszlorocznych krzaczkow nie mam ani jednej boroweczki. Ale wiem z lat poprzednich, ze nowe krzyczki potrzebuja czasu wiec sie nie przejmowalam. Z tych starych krzakow za to wlasnie takie drobne. lalam wody w upaly ale moze za malo hmm, choc one niedaleko kraniku wiec im sie w sumie najwiecej dostawalo.

Borówki już zjadam, pomidory były dwa, bo zimno. Ale sałatę mam cały czas, z listków i cukinie jak nigdy obrodziły Marchew wielka.

Haniu, pozdrawiam mocno.

Haniu, ale masz okazałe pomidory i takie fajne kształty mają .

Danusiu, ściskam serdecznie Was oboje i Ronina! Bez Was i Ogrodowiska moje życie byłoby zbyt monotonne, a tak przyjaciól mam w całej Polsce, i znajomość z Wami jest dla mnie balsamem dla duszy! Zdrowia Wam życzę i pogody ducha!
Całuski!

Katkak napisał(a)

Haniu, ale masz okazałe pomidory i takie fajne kształty mają .

Kasiu, staram się mieć różne odmiany i w różnych terminach dojrzewających.

Te "sakiewki" dostałam od sąsiadki z ROD.




Nieciekawy jest rok dla róż, łapią plamistość, ale kto posadził kapustę i ziemniaki, będzie miał plon nie byle jaki!

Kapusty i ziemniaków nie mam, ale i bez tego jest co robić w ogrodzie. Ale najpierw spacer z ogoniastym, potem kuchenne inspiracje, a dopiero około 10-tej ogród.

Miłego dnia!

Haniu mam pytanko w sprawie borówek... mają trochę owoców ale bez szału, za to bardzo idą w krzaki i myślę żeby je trochę przyciąć. Kiedy zrobić to najlepiej?