Straciłam nadzieję, ale jednak chyba coś wyrosło! Która lilia od Gobasi?

no to w komplecie moje dzieciaczki Haniu to chyba ona... ma takie pomarańczowe długie pręciki i kwiat do góry a listki w dół

Tak, pręciki pomarańczowe, u innych brązowe raczej. Wyprać tego koloru z ubrania nie sosób. Oskubałam pręciki, bo musiałam na rabacie wyciepać przekwitnięte co nieco.

Było 8 kwiatków!

Z kilkunastu listków fiołkowych na razie wykiełkowały 2 sztuki. Pozostałe sztywno się trzymają. mam nadzieję, że niedługo wyskocvzą z ziemi nowe roślinki. Dziękuję ofiarodawczyni!

Z podróży po kraju przywiozłam 3 skrętniki
Angela Jolie



Kalahari




German12


A miałam tylko jednego od Basi K

Haniu- widzę , ze u Ciebie same dobra. Jeżóweczki piękne no i owoce.
My do tamtego tygodnia nie wiedzieliśmy, że borówki mogą dojrzewać Od momentu kiedy siatką wszystko przykrył okazało się że tak

przepis na ogórki u Izy albo w kuchni

Kasiu, u mnie jakoś nie ma fruwających amatorów na borówki na tyle, żebym i ja nie skorzystała. Moje dopiero zaczęły się wybarwiać. Co najmniej 2 tygodnie opóżnienia w porównaniu do innych sezonów.
Kasieńko, dziękuję za przepis. Wklejam u siebie.

Ogórki w musztardzie
====================
3 kg ogórków
5 szklanek wody
1 szklanka octu
40 dkg cukru
6 łyżek musztardy
3 płaskie łyżki soli
liść laurowy, ziele angielskie, gorczyca. (wszystkiego po trochu, ale bez przesady)

ogórki obrać, pokroić wzdłuż na ćwiartki, a jak większe to jeszcze na pół.
poukładać w słoiku na stojąco, dość ciasno. Dobierać słoiczek do ilości osób w rodzinie. Ja zazwyczaj używam takich po majonezie.
Zalewę zagotować i wystudzoną zalewać. Po zalaniu kilka chwil zagotować - tylko tak by chwyciły. Ogórki muszą być do jedzenia chrupiące.

Haniu spodobał mi się wierszyk o motylkach, u mnie też mają gdzie złożyć jajeczka, jest miejsce, gdzie pokrzyw nigdy nie ścina
miłego ogrodowania Haniu

Dziękuję Anuś! Ogrodowałam dziś uczciwie, ale posiady też były. Pogoda w sam raz, dobra do pielenia!

Jak zawsze podglądam ten raj na ziemi u cb